"Lalka" poprawiła humory maturzystom. Jutro matematyka

2015-05-04 17:10:00(ost. akt: 2015-05-05 09:33:02)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Bolesław Prus poprawił dzisiaj humor wielu maturzystom. Z utworami tego pisarza przyszło się zmierzyć zarówno podczas matury w liceach jak i technikach. We wtorek egzamin z matematyki.
Rozpoczęła się matura. W pierwszej kolejności młodzież zmierzyła się z językiem polskim na poziomie podstawowym. Uczniowie liceów mieli do wyboru analizę „Lalki” Bolesława Prusa lub interpretację wiersza Elizabeth Bishop „Ta jedna sztuka”. Z kolei uczniom techników, piszących egzamin jeszcze w starej formule, trafił się inny tekst Prusa - „Z legend dawnego Egiptu”. Do wyboru mieli również temat: Obraz matki na podstawie „Dziadów” Adama Mickiewicza oraz „Ziela na kraterze” Melchiora Wańkowicza.

O wrażenia z pierwszego dnia matury zapytaliśmy absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu. 

— Języka polskiego bałem się najbardziej — przyznaje Piotr Suliga, absolwent klasy medycznej. — Mam problem z pisaniem. Myślę jednak, że poszło mi dobrze. Wybrałem temat „Czy kierujemy się wolną wolą, czy jest nad nami coś nieuniknionego?” Mieliśmy przykład - fragment z „Lalki”, w którym Wokulski opowiada o Paryżu. Do wyboru był również wiersz, ale przyznam, że na niego nawet nie zwróciłem uwagi. Przygotowywałem się do rozprawki.


Temat dotyczący „Lalki” przypadł wielu osobom. 

— Obawiałam się, że pojawi się „Ferdydurke” Gombrowicza lub „Kordian” Juliusza Słowackiego. Na szczęście była „Lalka” i jestem w miarę zadowolona z tego, jak mi poszło. Liczę na pozytywną ocenę — mówi Paulina Czerwińska. — Te ostatnie dwa tygodnie przed maturą były dla mnie bardzo stresujące. Dzisiaj ten stres już ze mnie zszedł. Przed nami jeszcze kilka trudnych egzaminów, ale myślami jesteśmy już przy wakacjach — dodaje.

We wtorek przed maturzystami kolejne wyzwanie - egzamin z matematyki. A właśnie niego chyba najwięcej maturzystów się obawia. 

— Pomimo tego, że mieliśmy próbne matury, tak naprawdę przed poniedziałkiem nie wyobrażałam sobie, jak ten egzamin będzie wyglądał. Być może dlatego nawet nie umiałam się zestresować. Dopiero, gdy siadłam w ławce, dostałam arkusz, serce mi zaczęło szybciej bić. Po polskim czeka nas matematyka. Myślę, że damy radę. Jak nie my, to kto? — śmieje się Klaudia Bałdyga. 

— Przed nami jednak jeszcze całkiem sporo egzaminów. Nie tylko matematyka i język, ale jak na przykład w moim przypadku jeszcze rozszerzona biologia i chemia. Czy się boję? Myślę, że po polskim pójdzie nam już z górki — dodaje Piotr Suliga.

Matura potrwa do 29 maja. Jej część pisemna zakończy się wcześniej, bo 22 maja. W dwudziestu siedmiu elbląskich szkołach do egzaminy przystąpiło 1745 uczniów.
naj



Źródło: Dziennik Elbląski