Mowy końcowe w procesie ratowników medycznych. Wyrok poznamy 13 maja

2015-05-06 16:00:00(ost. akt: 2015-05-06 16:02:13)
W sprawie ratowników medycznych z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu odbył się 13 posiedzeń sądu

W sprawie ratowników medycznych z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu odbył się 13 posiedzeń sądu

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Jeden z ratowników medycznych jest oskarżony o gwałt na tłumaczce, drugi o tzw. inną czynność seksualną. W środę mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych oraz prokurator. Sąd zapowiedział ogłoszenie wyroku 13 maja.
Proces dwóch ratowników medycznych z Elbląga od samego samego początku toczył za drzwiami zamkniętymi. W środę (06.05) ich obrońcy oraz prokurator wygłosili mowy końcowe, także bez udziału publiczności.
— Sąd wysłuchał obu stron i ma teraz tydzień na wydanie wyroku. Ten zostanie ogłoszony 13 maja o godz. 13 — zapowiada sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Podczas ostatniej rozprawy na sali sądowej pojawili się obaj oskarżeni mężczyźni. Pokrzywdzona nie stawiła się w sądzie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że obrońcy domagali się uniewinnienia mężczyzn, prokurator wniósł o wyrok w zawieszeniu. Wyrok będzie jawny.

Do gwałtu miało dojść we wrześniu 2013 r., podczas kursu z ratownictwa
medycznego. Wraz z ekipą ratowników na szkolenie do Kaliningradu pojechała kobieta pełniąca rolę tłumaczki. To na niej dwóch ratowników medycznych miało dopuścić się gwałtu. Po powrocie do domu tłumaczka zgłosiła sprawę policji, a prokuratura wszczęła śledztwo. W jego wyniku jednemu z oskarżonych postawiono zarzut zgwałcenia oraz tzw. innych czynności seksualnych, natomiast drugi został oskarżony o tzw. inne czynności seksualne. Grozi za to kara do 12 i do 8 lat więzienia.

Proces w tej sprawie ruszył w czerwcu ub. roku. W trakcie kilkunastu rozpraw sąd przesłuchał osiemnastu świadków oraz czterech biegłych z zakresu m.in. psychiatrii i psychologii. Sprawdzono także ślady DNA, które znaleziono na jednym z materiałów dowodowych. Pokrzywdzona została również przesłuchana w Rodzinnym Ośrodku Doradczo-Konsultacyjnym. Podczas przedostatniej rozprawy (27 kwietnia) strony zaczęły zgłaszać kolejne wnioski dowodowe, z którymi sąd musiał się zapoznać. Dlatego rozprawę odroczono. W związku z tym, że proces miał charakter niejawny nie udzielono informacji w kwestii tego, jakiego rodzaju były to wnioski dowodowe.
Obaj ratownicy medyczni nie przyznają się do winy.
as