Brutalne pobicie na elbląskiej starówce. Co ustalili policjanci?

2015-05-15 12:11:55(ost. akt: 2015-05-15 12:34:06)
Elbląska policja nadal prowadzi postępowanie w sprawie brutalnego pobicia, do którego doszło na początku kwietnia na ul. Kowalskiej w Elblągu.
O brutalnym pobiciu, do którego doszło na elbląskiej starówce, pisaliśmy w "Dzienniku Elbląskim" 20 kwietnia. Film z zarejestrowanym pobiciem udostępniła nam Czytelniczka zbulwersowana zdarzeniem oraz tym, jak zgłoszenie o bójce potraktowali elbląscy policjanci. Jak mówi, radiowóz pojawił się na miejscu, gdy nikogo już nie było. Sama wykonała dwa telefony pod nr 997.

Na filmie widać jak dwóch mężczyzn atakuje innego. Ten próbuje chronić głowę przed ciosami zasłaniając ją rękoma. Napastnicy brutalnie przewracają ofiarę na chodnik. Jeden z nich daje spokój i odchodzi, drugi rozpoczyna bicie - można ująć to nawet jako katowanie. Nie widać twarzy napastnika, tak jest skoncentrowany na biciu, że praktycznie cały czas ma głowę skierowaną w dół.

Po naszej publikacji elbląska policja wszczęła postępowanie w sprawie pobicia. Nasza redakcja przekazała funkcjonariuszom płytę CD z filmem. Policjanci wciąż pracują nad sprawą.
— Do dzisiaj nie zgłosiła się, pomimo apeli w mediach, osoba poszkodowana — powiedział nam w piątek podkom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. — Policjanci ustalili kilku świadków zdarzenia, zostali przesłuchanie. Postępowanie w sprawie pobicia jest w toku

Przypomnijmy, że nasza Czytelniczka, świadek zdarzenia, zarzucała opieszałość policjantom, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, gdy już nikogo nie było. Jej zdaniem interwencja była zdecydowanie zbyt późna. Tym wątkiem sprawy zajął się zespół ds. dyscyplinarnych, skarg i wniosków, który działa przy komendancie miejskim policji w Elblągu.
— Nie stwierdzono opieszałości w postępowaniu policjantów. Patrol dotarł na miejsce po około siedmiu minutach od zgłoszenia zdarzenia — mówi podkom. Nowacki.
AKT

Uwaga! Film zawiera drastyczne sceny

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Liczę że nowy komendant #1735122 | 88.156.*.* 15 maj 2015 15:21

    wojewódzki raz dwa albo znajdzie sam albo przymusi miejskiego w Elblągu.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Dave #1735065 | 83.9.*.* 15 maj 2015 13:57

    Nie dziwię się, że chłopak się nie zgłasza na policję. Wystarczy, że ma wśród znajomych osobę, która została pobita lub okradziona i sprawę zgłosiła. Gra nie warta świeczki, a przynajmniej nerwów sobie zaoszczędzi. Jeśli cię pobiją albo okradną to sam musisz przyprowadzić sprawcę albo przynajmniej przynieść konkretne dowody. Jeśli tak się nie stanie to po miesiącu dostaniecie tylko pisemko od prokuratora, że zgodnie z procedurami sprawa została umorzona. Co gorsza często się zdarza, że w pierwszej kolejności powiedzą ci, że za fałszywe zeznania grozi ci tyle i tyle i będą podejrzewać czy sam się nie pobiłeś, okradłeś lub to wszystko z twojej winy. No chyba, że masz rodzinkę lub znajomych w policji lub prokuraturze...

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  3. i #1735056 | 88.156.*.* 15 maj 2015 13:31

    co za idiota! sam powinien w ryj dostać.Świadkowie nawet nie zareagowali! skandal!!!

    odpowiedz na ten komentarz