Wasilków - Olimpia Elbląg 0:1. Cenna wygrana

Elbląscy piłkarze poszli za ciosem i w sobotę odnieśli dziewiąte zwycięstwo z rzędu. Tak jak przed meczem mówił trener Olimpii Adam Boros - był to mecz walki. W Olimpii tym razem w wyjściowej jedenastce nastąpiła tylko jedna zmiana. Z powodu kontuzji nie mógł wystąpić żaden z dwóch bramkarzy Kacper Tułowiecki oraz Adam Wasiluk. W trybie ekspresowym sytuację uratowało wypożyczenie do końca sezonu 27-letniego Wojciecha Daniela (Stal Mielec), który w tym sezonie zagrał w 19 meczach II ligi.
Jego debiut w Olimpii można zaliczyć do bardzo udanych. W 35 min. spisał się na medal, broniąc w kapitalnym stylu strzał Jacka Gagackiego. Jednak 10 minut wcześniej to Olimpia miała wyborną sytuację. Po podaniu Damiana Szuprytowskiego do Pawła Kowalczyka, ten ostatni mając przed sobą tylko bramkarza gospodarzy, trafił prosto w niego. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. W 41 mi.n po rzucie rożnym Radosław Stępień obsłużył Dawida Kubowicza, który trafił do siatki. Ten sam zawodnik jeszcze przed przerwą mógł poprawić rezultat, jednak piłka minęła światło bramki. Po przerwie tempo gry trochę opadło, a silny wiatr utrudniał skuteczność akcji. Mimo obustronnych ataków wynik nie uległ już zmianie