"Wnuczek" chciał 30 tys. zł. 83-latka nie dała się nabrać

2015-05-21 12:57:26(ost. akt: 2015-05-21 12:59:24)

Autor zdjęcia: Archiwum KPP Pisz

83-latka z Elbląga nie dała się nabrać „wnuczkowi”, który prosił ją o 30 tysięcy złotych. Kobieta powiedziała, że nie ma takiej sumy, a także nie poznaje go po głosie jako swojego wnuka. Mężczyzna rozłączył się i już więcej do niej nie zadzwonił. Teraz sprawą zajmuje się policja.
Zdarzenie miało miejsce w środę (20.05) w Elblągu. Do 83-letniej kobiety na numer stacjonarny zatelefonował nieznany mężczyzna, który podawał się za jej wnuka.
— W rozmowie telefonicznej opowiedział historię wypadku samochodowego, w którym miał uczestniczyć oraz to, że potrzebuje 30 tysięcy złotych. Kobieta nie dała wiary zapewnieniom „wnuczka” — relacjonuje asp. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. — Powiedziała, że po pierwsze nie ma takiej sumy pieniędzy, a po drugie zna głosy członków swojej rodziny, a jego nie poznaje. Mężczyzna, gdy to usłyszał, rozłączył się i nie zadzwonił już więcej.

Policjanci przestrzegają przed osobami próbującymi wyłudzić w ten sposób pieniądze. Ich ofiarami padają najczęściej osoby starsze. Nierzadko chcąc nieść pomoc osobie najbliższej wypłacają pieniądze i przekazują je oszustom. Na pochwałę zasługuje reakcja 83-letniej kobiety, która nie dała się w ten sposób zwieść fałszywemu „wnuczkowi”.

Sprawca oszustwa za swój czyn może zostać skazany na karę nawet do 8 lat więzienia.