Zaczynał tańczyć w Ziemi Elbląskiej, właśnie wygrał "Taniec z gwiazdami"!

2015-05-22 22:17:22(ost. akt: 2015-05-23 09:42:53)

Autor zdjęcia: Krzysztof Opaliński/Purple Talents/Polsat

Pochodzący z Elbląga Krzysztof Wieszczek oraz Agnieszka Kaczorowska wygrali trzecią edycją programu "Taniec z gwiazdami", emitowanego w Telewizji Polsat.
W finałowym odcinku, wyemitowanym w piątek (22.05), Krzysztof Wieszczek i Agnieszka Kaczorowska zmierzyli się z Tatianą Okupnik i Tomaszem Barańskim. Od początku ta rywalizacja stała na wysokim poziomie, co jurorzy podkreślali po każdym występie. Każda z par zaprezentowała po trzy tańce.

Krzysztof Wieszczek i Agnieszka Kaczorowska w wielkim finale zatańczyli rumbę, walc wiedeński, a także przedstawili swoją wersję filmu "Forrest Gump".
- Stworzyliście fantastyczną parę, która dotarła do finału. Już wcześniej mówiłem, że mężczyzna może wygrać ten program. Od zera do bohatera. Świetny, wspaniały występ - to tylko kilka z opinii jurorów, które można było usłyszeć podczas piątkowego odcinka programu Telewizji Polsat.

O zwycięstwie decydowali telewidzowie. Rywalizacja przez cały piątkowy odcinek była bardzo wyrównana. Po pierwszy występach górą byli Wieszczek i Kaczorowska (54 procent głosów, a ich rywale 46 proc). Ta kolejność zmieniła się po drugich tańcach - Tatiana Okupnik i Tomasz Barański prowadzili z 51 proc. głosów. Po zaprezentowaniu walca wiedeńskiego ponownie na prowadzenie wyszli Wieszczek i Kaczorowska (52 proc.). I to oni ostatecznie cieszyli się ze zwycięstwa, zdobywając Kryształową Kulę oraz 100 tys. zł.

Krzysztof Wieszczek urodził się w Elblągu. 31-letni aktor zagrał w wielu popularnych serialach telewizyjnych, m.in. „M jak miłość”, „Na Wspólnej”, „Agentki”, „Teraz albo nigdy”, „Szpilki na Giewoncie”. Na co dzień pracuje w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie.
Pierwsze szlify na tanecznym parkiecie zdobywał tańcząc w Zespole Pieśni i Tańca Ziemia Elbląska.
— W pierwszej klasie podstawówki rodzice zaprowadzili mnie na zajęcia taneczne do centrum kultury Promyk i trochę ta przygoda z tańcem ludowym trwała. Ale potem miejsce tańca zajęły sport, teatr, książki. Z perspektywy czasu myślę, że trochę szkoda, bo dziś taniec daje mi niesamowicie dużo frajdy i satysfakcji. Na zdjęciach z pierwszych tanecznych występów też widać, że sprawiało mi to wiele przyjemności — mówił nam.

Mimo, że teraz tańczy, Krzysztof Wieszczek pozostaje wierny scenie i graniu.
— Zawsze lubiłem występować! Zaczęło się już w przedszkolu, potem chętnie brałem udział w szkolnych przedstawieniach i różnego rodzaju konkursach recytatorskich. Na poważnie zacząłem się zastanawiać nad aktorstwem pod koniec liceum, gdy trafiłem do trójmiejskiego teatru Stajnia Pegaza — wspomina. — Potem egzaminy do szkoły teatralnej, studia (jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie) i wylądowałem w Starym Teatrze w Krakowie, gdzie miałem przyjemność pracować z wybitnymi aktorami , którzy wcześniej uczyli mnie w PWST: Janem Peszkiem, Dorotą Segdą, Krzysztofem Globiszem. Był to wspaniały, bardzo intensywny czas, wypełniony zbieraniem wiedzy, doświadczeń i umiejętności. Na pewno Kraków zawsze będzie miejscem, do którego będę wracał z sentymentem — dodaje.

Marzy o zagraniu wielu ról, ale jak mówi cieszy się z każdej propozycji, którą dostaje. I w każdą wkłada wiele pracy. A kiedy tylko ma czas, wraca do Elbląga.
— Elbląg to moje ukochane miasto. Mam tu rodzinę i przyjaciół więc przyjeżdżam tak często jak to możliwe — mówi.
as