Procesja Bożego Ciała w Elblągu

— Msza święta, czyli z greckiego eucharystia, to najważniejsze nabożeństwo chrześcijańskie. U jej początku znajdują się bowiem słowa i gesty pozostawione nam przez Jezusa Chrystusa. On mówił wskazując na chleb: To jest ciało moje. My, katolicy, wierzymy, że Chrystus poniżony tu, na ziemi, jest obecny we wspólnocie Kościoła — mówił ks. bp Jacek Jezierski, biskup elbląski w czwartkowej homilii.

W słowie do wiernych biskup podkreślił również, że hostia jest rzeczywistym znakiem obecności Chrystusa wśród nas.
— Chrystus przemienia nasze serca i postawy. Stajemy się mniej egoistyczni i bardziej bezinteresowni. Ciało Chrystusa ma ogromną wartość. Rozumieli to już przed wiekami pierwsi, prześladowani chrześcijanie, którym zabraniano udziału w eucharystii. Wołali: my nie możemy żyć bez eucharystii — mówił bp Jezierski.

Boże Ciało, na tle dwutysięcznej historii kościoła katolickiego jest stosunkowo młodym świętem. W Polsce obchodzimy je od 1320 roku. Szczególnie ważnym jego momentem są procesje. Wczoraj ulicami Elbląga przeszło ich aż dziesięć. Organizowały je parafie: św. Józefa Robotnika, bł. Doroty, Matki Bożej Królowej Polski, bł. Franciszki Siedliskiej, św. Brunona, Księży Marianów, św. Wojciecha, Trójcy Świętej, Rafała Kalinowskiego i św. Brata Alberta.

W Boże Ciało wierni wspominają ostatnią wieczerzę i przeistoczenie chleba i wina w ciało i krew Jezusa Chrystusa. Od początku ustanowienia uroczystość Bożego Ciała ma charakter dziękczynny i radosny. W Polsce obchodzi się ją zawsze w czwartek, po uroczystości Trójcy Świętej, a więc jest to święto ruchome. Wypada sześćdziesiąt dni po Wielkanocy. Najwcześniej może przypaść 21 maja, najpóźniej 24 czerwca. W Polsce Boże Ciało jest dniem wolnym od pracy.
daw