Kultowe miejsca PRL. Na początek idziemy na lody do Groty
Rozpoczynamy nasz nowy cykl: Kultowe miejsca Peerelu. Oczywiście, chcemy go tworzyć wspólnie z Wami. Na początek Grota w Parku Planty. Lodziarnia przetrwała ustrojowe zmiany, aż do czasu, gdy otwarto w niej... salon gier. Ale czy wiecie, że od tego tygodnia znów można tam zjeść lody.
Zaczynamy wakacyjnie od "groty" w Parku Planty, miejscu w którym kiedyś objadaliśmy się lodami i rurkami z bitą śmietaną.
— To było jedno z ważniejszych miejsc, dla mnie jako dzieciaka — wspomina Sylwia Warzechowska, rzecznik prasowy Centrum Spotkań Europejskich "Światowid". — Do Groty biegłyśmy z siostrami, w każdą niedzielę, po mszy w katedrze. Oczywiście na lody. Teraz to sobie może trudno wyobrazić - ciastkarni, lodziarni jest multum. Wtedy jednak nie było ich tak dużo, a te które istniały - tak jak Grota, były miejscami dla dzieciarni bardzo ważnymi.
Park Planty w którym znajduje się kultowa lodziarnia, był jednym z największych przedwojennych parków Elbląga. Przed 1945 rokiem zwano go Cassino Garten od nieistniejącego już budynku kasyna, które tam funkcjonowało. Historia parku sięga jednak aż XVIII wieku, gdy w miejscu szańca, będącego częścią fortyfikacji Nowego Miasta, rozpoczęto plantowanie. Teren ten - należący do niemieckiej rodziny Bartelt, został od niej zakupiony przez resursę "Humanitas".
W parku powstało kasyno, a po dawnych umocnieniach ostała się jedynie wzniesienie nazywane wtedy "Schneckeberg", czyli ślimak. To właśnie w nim mieści się "grota". Przed wojną znajdowała się tam herbaciarnia. W czasach peerelu działała tam lodziarnia. Przetrwała zmiany ustrojowe i dopiero w ostatnim czasie zmieniono ją w salon gier. Na szczęście tylko na krótko. Od tego tygodnia znów możemy się wybrać do "groty" na lody.
naj
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ACH #2503524 | 79.162.*.* 17 maj 2018 15:56
Elbląg cały czas w sercu mimo 50 lat w Białymstoku.
odpowiedz na ten komentarz
Elblążanin 74 rocznik! #1748865 | 178.235.*.* 6 cze 2015 18:20
Pamiętam jak chodziłem tam z moją Babcią na lody i gofry.Do parku na Traugutta,kino objazdowe w Zajezdzie,kolonie letnie z zakładu pracy Mamy,lodziarza który przyjeżdżał Nysą,szmaciarza,skup butelek na rynku i budki w których kupowało się kapiszony,korki,prace zarobkowe w PGR ZAJAZD przy grochu,pierwszą wędkę bambusową i kołowrotek w sklepie sportowym na Gwiezdnej.....o rowerze od Taty "Karat"nie wspomnę.To były czasy.Jako młody człowieczek cieszyłem się ze wszystkiego!To były czasy!
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)