Statki, jachty, kajaki... Na Kanale Elbląskim ruch jak na autostradzie

2015-06-13 08:00:00(ost. akt: 2015-06-12 21:36:51)

Autor zdjęcia: Renata Ogińska

Turyści szturmują wyremontowany Kanał Elbląski: statki, jachty, łodzie, kajaki i multum osób, które oglądają pochylnie z lądu.
— Od 30 maja statki popłynęły pochylniami 405 razy, przewieziono 364 łodzi i jachtów — mówi Bogusław Pinkiewicz
, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, który administruje Kanałem Elbląskim.

W Żegludze Ostródzko-Elbląskiej, oferującej wycieczki statkami „po trawie”, telefony dzwonią non stop. Na czerwiec zostały tylko pojedyncze bilety.

Podczas ostatniego weekendu na pochylniach panował ruch, jak na autostradzie: statek gonił statek, do tego łodzie, jachty, kajaki i multum osób, które przyjechały obejrzeć wyremontowane pochylnie. 

— Wszystko pięknie, ale zaskoczyło mnie, że na Buczyńcu nie kupię nawet wody mineralnej, pamiątek też nie— mówi Monika Kołodziejska, turystka z Łodzi.

Bogusław Pinkiewicz wyjaśnia, że RZGW nie wolno prowadzić działalności handlowej.

— Więc nie przewidywano miejsca na małą gastronomię. Dawniej działalność taką prowadziły osoby prywatne, na terenie przyległym. Z naszej strony nic nie stoi na przeszkodzie, by dalej tak było — mówi rzecznik. 


Nie brakuje chętnych do zwiedzenia Izby Historycznej w Buczyńcu. Wejście kosztuje 6 zł.
— Cena pokrywa koszty utrzymania budynku — wyjaśnia Pinkiewicz.

Jedni wychodzą z niej zadowoleni, inny z niedosytem.

— Ekspozycja jest uboga. Może przydałby się też przewodnik? — zastanawia się Kamil Zimnicki z PTTK Ziemi Elbląskiej.
PTTK swoje spostrzeżenia zamierza jeszcze w tym tygodniu przesłać do RZGW.

Pinkiewicz przekonuje, że to początek sezonu, i że izba, którą administruje Żegluga Ostródzko-Elbląska być może wzbogaci się o inne eksponaty. 


Kanał szturmują też kajakarze.

— Trasa jest bajeczna — mówi Agnieszka z Kartuz, którą spotkaliśmy na pochylni Jelenie.

Łyżkę dziegdziu dodaje Krzysztof Rydzyński z Klubu Turystyki Kajakowej PTTK Druzno.
— Miejsca do odpoczynku i toalety są tylko w Kątach i Buczyńcu. Podczas remontu Buczyńca zlikwidowano kanał wodny, którym podpływało się pod pole namiotowe. Teraz przez 200 m trzeba dźwigać kajaki i bagaże, a dwuosobowy z ładunkiem może ważyć nawet 100 kilogramów — mówi Rydzyński.

Uwagi kajakarzy również trafią do RZGW.
daw


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. lalala #1754641 | 188.112.*.* 15 cze 2015 11:14

    wszystko ładnie-pięknie tylko dlaczego ceny są aż tak wysokie?!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Tylko Kanał Elbląski #1754339 | 77.253.*.* 14 cze 2015 21:23

    Najwięcej eksponatów do Izby Historycznej w Buczyńcu może dostarczyć Ostróda. Przecież to tam mieszkali i pracowali twórcy i wykonawcy słynnego "Kanału Ostródzko - Elbląskiego" :-).

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz