Kultowe miejsce PRL w Elblągu. Jagiellonka to była królowa słodkości...
2015-06-13 14:00:00(ost. akt: 2015-06-27 08:10:36)
Wystawa cukiernicza w kawiarni Jagiellonka w 1973 roku
Na zdjęciu tłumek pochyla się nad stołem pełnym ciast i ciasteczek. Po twarzach niektórych widać, że zastanawiają się: wybrać tort z bitą śmietaną czy deser z galaretką? Kolejkę łasuchów, ze spokojem, obsługuje ekspedientka. Fotografię zrobiono w 1973 roku, podczas wystawy cukierniczej, która odbyła się w kawiarni Jagiellonka, kolejnym "Kultowym miejscu peerelu w Elblągu".
Być może dzień 14 października 1972 roku w Elblągu nie należy do dat, które w historii miasta zapisały się wielkimi zgłoskami i doczekają się wyrycia na tablicy pamiątkowej, na pewno jednak sporo elblążan przyprawi o miłe wspomnienia i... burczenie w brzuchu. Tego dnia w budynku na ulicy Parkowej, PSS Społem otworzyło kawiarnię Jagiellonka.
Nazwę lokalu wybrali czytelnicy lokalnej gazety w specjalnym plebiscycie rozpisanym z tej okazji. Jagiellonka, obok kawiarni takich jak Mocca znajdującej się przy ul. 1 Maja czy Uśmiechu działającym w Elbląskim Domu Kultury, na trwałe wpisała się w historię czasów Polski Ludowej. Miano kultowego miejsce to zyskało gównie ze względu na słodkości tam sprzedawane. Do dzisiaj wspominana jest przez elblążan jako kawiarnia, w której można było kupić najlepsze lody cassate.
Jak widać na zdjęciach z archiwum Społem PSS, w Jagiellonce sprzedawano i inne przysmaki, a od czasu do czas organizowano rywalizację cukierników. Oczywiście nie samymi słodkościami człowiek żyje. Dzieci Jagiellonkę uwielbiały właśnie za nie, ale kawiarnia była również miejscem spotkań dorosłych, którzy do dyspozycji mieli hojnie zaopatrzony bar.
W Jagiellonce organizowano również imprezy okolicznościowe - wesela i przyjęcia, w tym samym budynku mieściła się również piekarnia Społem.
Jagiellonka najprężniej działała w latach 70. i 80. Kawiarnia nie przetrwała jednak zmian ustrojowych. Przez lata budynek przy ul. Parkowej, a później 3 Maja stał opuszczony i popadał w ruinę. Gdy na początku XXI wieku wreszcie doczekał się rozbiórki, to większość elblążan odetchnęła z ulgą. W miejsce "straszydła", które już w niczym nie przypominało dawnej kawiarni, w 2005 r. powstał budynek mieszkalny z pawilonem handlowym.
Jagiellonka, po lodziarnia Grota to kolejne "Kultowe miejsca peerelu w Elblągu", które przypominamy w naszym nowym cyklu. Przez trzy najbliższe miesiące w Dzienniku Elbląskim będziemy przypominali te z nich, których wspomnienie nadal jest żywe w pamięci mieszkańców naszego miasta. Zachęcamy elblążan do dzielenia się swoimi wspomnieniami.
Czekamy na Wasze zdjęcia, opowieści i propozycje kolejnych miejsc. Można je wysyłać na adres e-mail: gazeta@dziennikelblaski.pl, prosimy w tytule majla napisać: kultowe miejsca peerelu.
Zachęcamy także do dzielenia się swoimi wspomnieniami związanymi z tymi miejscami
naj
naj
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
andrzej #1770165 | 78.8.*.* 7 lip 2015 13:34
Bardziej elbląską była kawiarenka "Tęcza" i "Kameralna", kino SYRENA wcześniej Bałtyk , klub KOSMOS, pergole na których wysiadywali maturzyści.
odpowiedz na ten komentarz
sentymentalna #1759055 | 78.88.*.* 20 cze 2015 18:17
Pamiętam maleńką kawiarenkę "Tęcza" znajdującej się tuż przy torze jadącej przez miasto kolei i ten zapach parzonej w olbrzymim ekspresie kawy.Ciastka tortowe były wyśmienite.
odpowiedz na ten komentarz
gabi #1755826 | 213.238.*.* 16 cze 2015 20:56
Bardzo lubiłam i kawiarnię i ciastkarnię ,były fajne dyskoteki i super ciastka ,ale to były lata 80 -90 .
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz