Kultowe miejsca PRL. Wspomnienie po perełce wśród kąpielisk
2015-06-20 08:44:00(ost. akt: 2015-06-27 08:10:03)
Przez lata otwarcie basenu przy ulicy Spacerowej było znakiem, że w Elblągu rozpoczęły się wakacje. Jeszcze w latach 90. obiekt przeżywał prawdziwe oblężenie. Z każdym rokiem coraz bardziej popadał w ruinę i wreszcie został zamknięty.
Mówiąc o „Kultowych miejscach Peerelu w Elblągu” trudno nie wspomnieć o basenie pod chmurką, który funkcjonował na obrzeżach Parku Dolinka. W czasach, gdy samochód należał do luksusu, zamiast tłuc się autobusem nad morze, elblążanie pakowali do toreb ręczniki, stroje kąpielowe, jedzenie i wybierali się na ulicę Spacerową. W upalne dnia ściągali tam tłumnie z całego miasta, aby wykąpać się, poopalać, spotkać ze znajomymi, a na obiad zjeść serwowane tam placki ziemniaczane z cukrem.
Drugiego takiego miejsca w Elblągu nie było i nie ma.
Basen, przedzielony drewnianą kładką na dwie części, mieścił zarówno kąpiących jak i uprawiających sporty wodne. Maluchy pluskały się w wydzielonym dla nich miejscu.
W sąsiedztwie basenu znajdują się boiska do gier zespołowych i place zabaw dla dzieci. Głodni i spragnieni mogą zajrzeć do bufetu. Był tam też pawilon usługowo-socjalny, łazienki, przebieralnie i punkt sanitarny z ciepłą wodą.
Latem na terenie kąpieliska organizowane były rozmaite zawody i imprezy sportowe. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwali wykwalifikowani ratownicy. Mieli sporo pracy, bo miejsce przez całe wakacje, od rana do wieczora tętniło życiem.
— Mnóstwo, mnóstwo ludzi. Tak to pamiętam — mówi Marcin Trudnowski z Grupy Wodnej w Elblągu. — Sam tam spędzałem całe wakacje. W tym basenie też trenowałem najpierw w sekcji pływackiej, później trójbój. Kiedyś zorganizowaliśmy tam sztafetę. Zdarzyło się, że przez rok zabezpieczałem kąpielisko. Wspomnień związanych z tym miejscem mam bardzo dużo. Zresztą chyba jak większość elblążan — dodaje.
— Mnóstwo, mnóstwo ludzi. Tak to pamiętam — mówi Marcin Trudnowski z Grupy Wodnej w Elblągu. — Sam tam spędzałem całe wakacje. W tym basenie też trenowałem najpierw w sekcji pływackiej, później trójbój. Kiedyś zorganizowaliśmy tam sztafetę. Zdarzyło się, że przez rok zabezpieczałem kąpielisko. Wspomnień związanych z tym miejscem mam bardzo dużo. Zresztą chyba jak większość elblążan — dodaje.
Basen rekreacyjny przy ul. Spacerowej, o powierzchni prawie 3,5 hektara, należał do największych i najstarszych tego typu obiektów w Europie. Wybudowany został w 1934 r., w pobliżu rzeczki Kumieli umożliwiającej napełnianie go wodą przez dobudowany po wojnie odstojnik, w postaci kaskady. W swojej historii pełnił wiele funkcji, łącznie ze zbiornikiem retencyjnym chroniącym miasto. Później, już jako kąpielisko miejskie, był też obiektem służącym sportowcom: tu trenowały medalistki olimpijskie w łyżwiarstwie szybkim.
Przede wszystkim jednak przez dziesiątki lat był miejscem wypoczynku elblążan.
Kąpielisko przetrwało zmianę ustroju, ale przegrało z czasem. Obiekt coraz bardziej niszczał. Nadal gromadził amatorów kąpieli wodnych, ale w ostatnich latach wypoczynek w tym miejscu był coraz mniej przyjemny, a perełka wśród kąpielisk Europy przedstawiała sobą coraz smutniejszy obraz. W ostatnich latach odkrytym basenem coraz częściej interesował się sanepid, ze względu na sinice, które pojawiały się w wodzie kąpieliska. Władze miasta nie znalazły pieniędzy na ratunek basenu i ostatecznie go zamknięto.
Obecnie niedaleko, przy ul. Moniuszki, powstaje Centrum Rekreacji Wodnej. Znajdą się w nim cztery baseny: sportowy, do nauki pływania, rekreacyjny dla dzieci oraz dorosłych. Elblążanie będą mogli z niego korzystać najprawdopodobniej od jesieni tego roku.
Nowa inwestycja nie oznacza jednak, że elblążanie łatwo pogodzili się zamknięciem kąpieliska. Wiele osób nadal z sentymentem wspomina to miejsce i żałuje, że obiekt, który przez lata napawał elblążan dumą, teraz przyprawia o rumieniec wstydu.
Nowa inwestycja nie oznacza jednak, że elblążanie łatwo pogodzili się zamknięciem kąpieliska. Wiele osób nadal z sentymentem wspomina to miejsce i żałuje, że obiekt, który przez lata napawał elblążan dumą, teraz przyprawia o rumieniec wstydu.
— Trochę szkoda, że to już nie funkcjonuje — dodaje Marcin Trudnowski. — Myślę jednak, że w pewnym sensie formuła takiego kąpieliska już się wyczerpała. Teraz mamy większe wymagania, chcemy więcej. Można jednak wykorzystać ten obiekt, zmienić. Zresztą chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że w Elblągu takie odkryte kąpielisko jest po prostu potrzebne.
naj
naj
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Doris #2172308 | 37.47.*.* 1 lut 2017 10:53
Jeśli powstanie napewno pojadę tam z rodziną a mieszkam w Olsztynie. Super pomysł. Kryte się przejadly. I woda z rzeki koniecznie. Super sprawa. Jak za dawnych czasów.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
stary elblążanin #1770157 | 78.8.*.* 7 lip 2015 13:28
Jak w każdej sprawie można mieć na temat istnienia basenu otwartego różne zdanie. Wiele lat z niego sam korzystałem. Uważam, że było to wspaniałe miejsce, które w miarę upływu czasu powinno być modernizowane. Taki teren w mieście to skarb. Szkoda, że zostało zniszczone.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
olaf #1763238 | 93.105.*.* 26 cze 2015 11:05
przeszłość i wspomnienia zawsze się nam wspaniałe, a przecież ten basen to także brudna woda przez wiele lat, szczury pływające w tej wodzie, spróchniałe pękające deski na mostkach zwłaszcza na tzw. wojskowym, siermiężna gastronomia itd.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz
pol #1759410 | 78.8.*.* 21 cze 2015 10:18
Nie dajmy zniszczyć odkrytego basenu póki jeszcze część istnieje . Dajcie nam odkryty basen
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
Jaro #1759316 | 93.105.*.* 21 cze 2015 06:17
Zgadzam sie z przedmówcą...Elbląg sie ..cofa..gdyby nie pieniądze z Uni..nie byłoby nawet tych wyremontownych dróg..i nic poza tym.tka perłka..jak odkryty basen, który był największe w Europie....dać na zatracenie bo...galerie potrzebne... itp...gdzie wokół..markety, apteki ,banki i...dalej to się ciągnie..mozemy podziekowac naszym włodarzom...że doprowadizli to zniczenia coś..co trwało tyle lat..
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz