16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana odebrała swój sztandar

W piątek na Placu Kazimierza Jagiellończyka podczas uroczystej zbiórki pododdziałów sztandar odebrała 16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana. W imieniu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego do żołnierzy 16 PDZ i elblążan zwrócił się Zbigniew Włosowicz, zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego .
— Od początku dziejów naszego państwa sztandar był znakiem honorowym. To znak jedności formacji. Żyjemy dziś w Polsce wolnej i demokratycznej, ale pamiętajmy, że wartości niesione na sztandarach wśród wojen i walk o niepodległość nie zmieniły się, a dewiza "Bóg, Honor, Ojczyzna" nie utraciła swojego głębokiego sensu — mówił Włosowicz. — Ten sztandar, to symbol waszego związku ze społeczeństwem województwa warmińsko-mazurskiego, a szczególnie Elbląga.

Sztandar będzie od teraz przechowywany i strzeżony przez żołnierzy w Sali Sztandarowej, która została otwarta w klubie 16 PDZ przy ul. Królewieckiej. Znajdują się tam także inne sztandary jednostek wojskowych dywizji.

W lutym tego roku, z inicjatywy biskupa elbląskiego Jacka Jezierskiego, prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Jerzego Wilka zawiązał się Społeczny Komitet Honorowy na rzecz ufundowania sztandaru dla 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Elblągu. Do tego grona dołączyli także m.in. elbląscy przedsiębiorcy, rektorzy elbląskich uczelni, przedstawiciele Elbląskiego Stowarzyszenia Generałów i Oficerów Starszych WP oraz mieszkańcy naszego miasta. Łącznie zebrano 17 tysięcy złotych.
— Na sztandarze umieszczone zostały historyczne elementy związane z wojskowością oraz te przypominające o wkładzie społeczeństwa w powstanie sztandaru. To wydarzenie na zawsze zapisze się w kartach historii naszej dywizji — mówi gen. dyw. Leszek Surawski, dowódca 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
as