Miej serce i nie skazuj przyjaciela na mękę
2015-07-04 12:00:00(ost. akt: 2015-07-03 11:02:30)
Jak nazwać pozostawienie zwierzęcia w zamkniętym aucie na słońcu, jak nie głupotą? Animalsi z Elbląga w ostatnim czasie odebrali dwa sygnały o takich przypadkach. Skończyło się dobrze. Mamy upały i takie historie mogą znowu się powtórzyć.
Jeden pies był uwięziony w samochodzie na parkingu przed hipermarketem, drugi siedział zamknięty w aucie przed osiedlowym sklepikiem. Czujni przechodnie powiadomili miłośników zwierząt z elbląskiego OTOZ Animals. Tragedii tym razem udało się uniknąć. Być może dlatego, że temperatura nie była jeszcze taka wysoka.
— Ludzie posiadają gruczoły potowe na całym ciele, psy jedynie na poduszkach łap. To nie wystarcza, by schłodzić cały organizm, dlatego dodatkowo pomagają sobie ziajaniem — tłumaczy Agnieszka Wierzbicka, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu. — Jeśli temperatura na zewnątrz jest bardzo wysoka, to zwierzę po prostu wdycha gorące powietrze, które ścina mu białko we krwi.
Wystarczy kilkanaście minut w zamkniętym aucie, by u zwierzęcia doszło do odwodnienia, przegrzania, udaru słonecznego, a w najgorszym przypadku - do śmierci przez uduszenie.
— Nie ma tu tłumaczenia, że wyskoczyłem „tylko na chwilę” na zakupy, nawet jeśli ktoś twierdzi, że zostawił psu uchylone okno. W rozgrzanym pojeździe nie ma cyrkulacji powietrza, więc zwierzak nie ma czym oddychać, a spragniony świeżego powietrza będzie pchał pysk w szczelinę, którą mu zostawiliśmy — mówi Wierzbicka. — Wątpliwe jest nawet zostawianie psa w samochodzie ustawionym w cieniu. Pamiętajmy, że słońce szybko wędruje po niebie i tam gdzie przed chwilą był cień, za moment mogą już być promienie słoneczne. Jeśli wiemy, że będziemy musieli zatrzymać się w sklepie, to psa po prostu nie bierzmy ze sobą — dodaje.
— Nie ma tu tłumaczenia, że wyskoczyłem „tylko na chwilę” na zakupy, nawet jeśli ktoś twierdzi, że zostawił psu uchylone okno. W rozgrzanym pojeździe nie ma cyrkulacji powietrza, więc zwierzak nie ma czym oddychać, a spragniony świeżego powietrza będzie pchał pysk w szczelinę, którą mu zostawiliśmy — mówi Wierzbicka. — Wątpliwe jest nawet zostawianie psa w samochodzie ustawionym w cieniu. Pamiętajmy, że słońce szybko wędruje po niebie i tam gdzie przed chwilą był cień, za moment mogą już być promienie słoneczne. Jeśli wiemy, że będziemy musieli zatrzymać się w sklepie, to psa po prostu nie bierzmy ze sobą — dodaje.
Animalsi, a także policjanci radzą także, by zerkać do zaparkowanych aut.
— Kiedy mamy uzasadnione podejrzenie, że zachodzi bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia - tak w przypadku ludzi, jak i zwierząt - mamy prawo wybić szybę w samochodzie. Możemy też zadzwonić na policję i poczekać, aż funkcjonariusze po dotarciu na miejsce sami to zrobią — mówi podkom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
— Kiedy mamy uzasadnione podejrzenie, że zachodzi bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia - tak w przypadku ludzi, jak i zwierząt - mamy prawo wybić szybę w samochodzie. Możemy też zadzwonić na policję i poczekać, aż funkcjonariusze po dotarciu na miejsce sami to zrobią — mówi podkom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Każdy, kto niefrasobliwie pozostawi zwierzę w nagrzanym aucie, może zostać skazany z artykułu za znęcanie się nad zwierzętami. Nawet jeśli było to działanie nieumyślne.
AS
AS
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ludźmi sie zajmijcie, #1768278 | 188.146.*.* 4 lip 2015 17:46
a nie psami!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz