Amfiteatr nadaje się już tylko do rozbiórki. Najpierw znikną trybuny
2015-07-05 18:20:00(ost. akt: 2015-07-08 13:22:25)
Ekspertyza wykazała, że elbląski amfiteatr w Parku Dolinka jest w fatalnym stanie i zagraża odwiedzającym go osobom. Dlatego powoli, ale nieuchronnie, będzie rozbierany.
Jeszcze kilkanaście lat temu odbywały się tu imprezy muzyczne i okolicznościowe. Dziś amfiteatr w parku Dolinka świeci pustkami, a niszczejący obiekt zagraża odwiedzającym go osobom. Dlatego Zarząd Zieleni Miejskiej, który obiektem administruje, w maju tego roku wysłał do miasta pismo wskazujące, że nie nadaje się on do użytku i należy się zastanowić nad jego rozbiórką.
— Na bieżąco sprzątamy stamtąd rozbite butelki, szkło, śmieci. Na obiekcie latami nie wykonywano żadnych prac naprawczych, dlatego jego stan techniczny jest daleki od zadowalającego. Jedyne prace, jakie były podjęte, to naprawa ławeczek, czy kafli chodnikowych. Dziś do samego obiektu nie ma nawet możliwości niczego przykręcić, materiał jest już tak zużyty i skorodowany — mówił w rozmowie nami Leon Budzisiak, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Elblągu.
— Na bieżąco sprzątamy stamtąd rozbite butelki, szkło, śmieci. Na obiekcie latami nie wykonywano żadnych prac naprawczych, dlatego jego stan techniczny jest daleki od zadowalającego. Jedyne prace, jakie były podjęte, to naprawa ławeczek, czy kafli chodnikowych. Dziś do samego obiektu nie ma nawet możliwości niczego przykręcić, materiał jest już tak zużyty i skorodowany — mówił w rozmowie nami Leon Budzisiak, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Elblągu.
Pismo wysłane do Urzędu Miejskiego miało być sygnałem dla władz i otworzyć dyskusję o tym, co dalej robić z niszczejącym obiektem. Jednak już wtedy miejscy urzędnicy nie pozostawiali wielkich złudzeń, gdyż na remont obiektu w miejskiej kasie nie ma pieniędzy. Pomóc mogłyby środki unijne, ale rewitalizacja amfiteatru nie jest tu zadaniem priorytetowym. Prezydent miasta Witold Wróblewski zarządził więc sporządzenie ekspertyzy stanu technicznego obiektu.
— Ekspertyza wykazała, że w bardzo złym stanie są płyty chodnikowe i ułożone pionowo prefabrykaty, które razem tworzą trybuny — mówi Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego UM w Elblągu. — Elementy te są spękane i zaczynają się osuwać w kierunku sceny. Zdewastowane lub powyrywane są drewniane ławki zamontowane na trybunach. W złym stanie jest również chodnik znajdujący się tuż przed sceną.
— Ekspertyza wykazała, że w bardzo złym stanie są płyty chodnikowe i ułożone pionowo prefabrykaty, które razem tworzą trybuny — mówi Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego UM w Elblągu. — Elementy te są spękane i zaczynają się osuwać w kierunku sceny. Zdewastowane lub powyrywane są drewniane ławki zamontowane na trybunach. W złym stanie jest również chodnik znajdujący się tuż przed sceną.
Nieco lepiej zachowane są schody i murki rozdzielające sektory, choć i tu występują spękania. W dobrym stanie jest scena i konstrukcja dachu amfiteatru: mimo widocznych znaków zużycia, nie stanowi bezpośredniego zagrożenia. Urząd Miasta podjął więc decyzję o stopniowej rozbiórce obiektu. W pierwszej kolejności Zieleni Miejskiej planuje ogrodzić siatką cały teren amfiteatru.
— Potem przystąpi do sukcesywnej rozbiórki obiektu. W pierwszej kolejności rozebrane zostaną trybuny — dodaje Łukasz Mierzejewski. — Należy dodać, że prace rozbiórkowe nie przekreślają definitywnie sposobu wykorzystania tego miejsca. Co więcej, jakakolwiek przyszła inwestycja wymagałaby całkowitej rozbiórki wszystkich znajdujących się tam obecnie elementów.
— Potem przystąpi do sukcesywnej rozbiórki obiektu. W pierwszej kolejności rozebrane zostaną trybuny — dodaje Łukasz Mierzejewski. — Należy dodać, że prace rozbiórkowe nie przekreślają definitywnie sposobu wykorzystania tego miejsca. Co więcej, jakakolwiek przyszła inwestycja wymagałaby całkowitej rozbiórki wszystkich znajdujących się tam obecnie elementów.
Otwarty amfiteatr znajduje się w Parku Dolinka w sąsiedztwie rzeki Kumiela. Powstał w latach 70. dwudziestego wieku, a do realizacji obiektu wykorzystano naturalne ukształtowanie terenu. Scenę zaprojektowano u podnóża zboczy doliny rzecznej, a wzdłuż stoku zbudowano trybuny i schody. Powierzchnia samego amfiteatru wynosi około 6 tys. metrów kwadratowych. Wprawdzie w 2010 r. powstał pełen projekt jego odnowy, jednak plan przeleżał w urzędzie pięć lat. Przeszkodą były pieniądze, a w zasadzie ich brak.
as
as
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ja #1769266 | 185.25.*.* 6 lip 2015 12:30
Dlaczego nie karze się urzędników za taki stan rzeczy, za dewastację obiektów za które odpowiadają, jak zwykły obywatel zdewastuje mienie to czeka go kara, dlaczego osoby odpowiedzialne za infrastrukturę miejską nie odpowiadają za zaniedbania, skandal. Za taki stan rzeczy zdewastowany amfiteatr i basen powinno iść doniesienie do prokuratury lepiej to powinno być ścigane z urzędu.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Załamany Roman #1768915 | 159.205.*.* 5 lip 2015 21:50
Wszystko wali się w Elblągu, to przez to, że przyłączyli nas największej biedy - województwa olsztyńskiego.
odpowiedz na ten komentarz