Agnieszka Okseniuk o krok od medalu

Trzydniowe zmagania juniorów zaowocowały w tym roku zadowalającą zdobyczą punktową. W sześciu konkurencjach, w których wzięli udział nasi zawodnicy, zdobyliśmy 20 punktów.

Dosłownie łutu szczęścia zabrakło Agnieszcze Okseniuk, występującej w konkursie skoku wzwyż, bowiem uzyskała wynik dający nawet srebrny medal, jednak ilość zrzutek poprzeczki w całych zawodach zepchnął ją na dalszą pozycję. Gdyby Agnieszka przeskoczyła poprzeczkę zawieszoną na wysokości 170 cm w pierwszej próbie uplasowałaby się na trzecim miejscu. Pozostał jednak wspaniały rekord życiowy, będący jednocześnie wypełnieniem normy na uzyskanie pierwszej klasy sportowej oraz mnóstwo emocji, które przeżyli na stadionie nasi trenerzy i zawodnicy. Po zapoznaniu się z wynikami skoku wzwyż zauważyć i podkreślić należy wysoki poziom całego konkursu, bowiem oprócz zwyciężczyni (181 cm) aż 7 zawodniczek uzyskało wynik 170 cm. Przy okazji warto też pogratulować pani Aleksandrze Wondzińskiej, która na co dzień jest trenerką Agnieszki.

Tegoroczne mistrzostwa może z powodzeniem uznać za udane podopieczny trenera Czesława Nagy - Dariusz Nowak. Wystartował na 3000 m z przeszkodami i pobiegł bardzo mądrze i odważnie. Przez większą część dystansu wypełniał ustalony plan - podkreśla trener, a na finiszowych kilkuset metrach wykorzystał swoje predyspozycje szybkościowe i wyprzedził kilku rywali. Osiągnięty czas 9:47.88 sek. sklasyfikował Darka ostatecznie na ósmej pozycji.

Z występu w mistrzowskiej imprezie zadowolony jest też trener Karola Chwedczuka. Pan Jacek Licznerski dumnie twierdzi, że jego podopieczny przeszedł samego siebie i w silnej stawce rywali na dystansie 200 m zdołał zakwalifikować się do finału "B". Ustanowiony w biegu eliminacyjnym rekord życiowy 22.44 sek. zdołał zmobilizować Karola jeszcze bardziej i następnego dnia w finale zdołał ustanowić jeszcze lepszy wynik (22.31 sek.) oraz pokonać trzech rywali. Piąta pozycja w finale "B" zapewniła mu w klasyfikacji ostatecznie 13 miejsce.

Punkty dla reprezentacji MKS Truso zdobyli podczas tegorocznych mistrzostw jeszcze: Alicja Łada oraz męska sztafeta 4 x 400 m. Alicja wystartowała w swojej koronnej konkurencji - w biegu na 400 m ppł. Eliminacje pokazały, że podopieczna trenera Czesława Nagy nie była w dobrej dyspozycji, a osiągnięty wynik (65.30 sek.) dał zawodniczce miejsce w finale "B". Trochę szkoda, ale Alicja będzie miała jeszcze okazję powalczyć w przyszłym roku. Sporo emocji zapewnili nam chłopcy, którzy na koniec zawodów wystartowali w biegu sztafetowym 4 x 400 m. Dawno nie mieliśmy reprezentacji w tej konkurencji. Zespół w składzie: Karol Chwedczuk, Radosław Florkowski, Dariusz Nowak i Łukasz Nahajowski nie miał nic do stracenia. Plan był jeden - zdobyć punkty dla reprezentacji. Dobra dyspozycja dnia sprawiła, że chłopcy ustanowili swój tegoroczny rekord i "urwali" z niego ponad 3 sekundy. Wynik 3:27.53 sek. zapewnił 15 miejsce i 2 punkty dla zespołu.

WSZYSTKIE WYNIKI ZAWODNIKÓW MKS TRUSO:

Agnieszka Okseniuk skok wzwyż 170 cm 8 miejsce rekord życiowy (I klasa sportowa),

Dariusz Nowak 3000 m przeszk. 9:47.88 sek. 8 miejsce rekord życiowy,

Karol Chwedczuk 200 m el. 22.44 sek. 16 czas rekord życiowy,

Karol Chwedczuk 200 m F. 22.31 sek. 13 miejsce rekord życiowy,

Alicja Łada 400 m ppł el. 65.30 sek. 16 czas,

Alicja Łada 400 m ppł F. 65.98 sek. 15 miejsce,

Karol Chwedczuk 4 x 400 m 3:27.53 sek. 15 miejsce rekord zespołu,
Radosław Florkowski
Dariusz Nowak
Łukasz Nahajowski

Bartosz Kozłowski 5000 m 16:56.35 sek. 22 miejsce,

Łukasz Nahajowski 200 m 24.12 sek. 25 miejsce,

Marcin Spustek 5000 m 17:09.03 sek. 25 miejsce.

Jacek Licznerski - trener MKS Truso