Studentki z Torunia ratują elbląskie starodruki

2015-07-15 17:30:00(ost. akt: 2015-07-16 10:19:21)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Czy czyszczenie starych woluminów może być pasjonującą pracą? Okazuje się, że tak i to bardzo. Przekonują o tym studentki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, które pomagają w renowacji zabytkowego księgozbioru Biblioteki Elbląskiej.
Przez ręce studentek z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, które pomagają w pracach renowacyjnych nad zabytkowym księgozbiorem, codziennie przechodzą dziesiątki książek, głównie druków historycznych, medycznych i botanicznych pisanych po łacinie, niemiecku i po polsku.

Dziewczyny mówią, że każdego dnia odkrywają w tych woluminach kolejne niespodzianki.
— Biorę do ręki książkę, z wydawałoby się nieciekawą, zniszczoną i mało okazałą oprawą. Otwieram ją i okazuje się, że w środku to prawdziwa perełka z barwnymi, precyzyjnymi ilustracjami — mówi Anna Wójtowicz, studentka na kierunku konserwacja i renowacja dzieł sztuki. — Intensywność barw i precyzja ich wykonania sprawia, że każdego dnia odkrywamy coraz to nowe ciekawostki, których w ogóle byśmy się nie spodziewały.

Dziewczęta zajmują się głównie czyszczeniem woluminów. Część książek ze starego księgozbioru była wcześniej zawilgocona i zagrzybiona, ale do rąk konserwatorów trafiły po pełnej dezynfekcji i wysuszone.
— My wykonujemy tzw. wstępną konserwację druków. Te, w których może dojść do większych zniszczeń są opisywane, katalogowane i umieszczane w specjalnych, ochronnych pudełkach. W takim stanie czekają na dalsze prace konserwatorsko-restauratorskie — tłumaczy Sylwia Nienajadło, studentka UMK w Toruniu.

Księgozbiór Biblioteki Elbląskiej liczy prawie dziewięć tysięcy starodruków, czyli książek wydanych od XV do końca XVIII wieku. Od kilku lat w jego renowacji pomagają praktykanci z Zakładu Konserwacji Papieru i Skóry Uniwersytetu Mikołaj Kopernika w Toruniu. Prace nad konserwacją zachowawczą starego księgozbioru rozpoczęto w 2010 r.

To jeszcze nie koniec pracy nad bibliotecznym księgozbiorem, który razem z książkami z XIX i XX wieku (wydanymi do 1945r.) liczy aż 50 tysięcy pozycji!.
— Do zakonserwowania pozostają nam jeszcze rękopisy, kartografia, muzyka i cały księgozbiór XIX-wieczny — mówi Joanna Sroka, konserwator zbiorów zabytkowych Biblioteki Elbląskiej.
as