Porzucił suczkę w Bażantarni. Łańcuchem przywiązał do ławki
2015-08-03 18:43:00(ost. akt: 2015-08-03 18:59:52)
W poniedziałek (3.08) około godz. 14.15 elbląscy animalsi otrzymali telefoniczne zgłoszenie o psie, którego ktoś w Bażantarni przywiązał łańcuchem do ławki.
— Natychmiast pojechaliśmy na miejsce, gdzie zastaliśmy suczkę uwiązaną do drewnianej ławki. Mielibyśmy może jeszcze cień nadziei, że suczka się zaplątała, bo od biedy można było uznać, że do kolczatki miała przymocowaną łańcuszkową smycz, a nie po prostu łańcuch, ale koło niej leżała rozsypana karma... — relacjonuje OTOZ Animals.
Suczka otrzymała imię Zara.
— Zara jest średniej wielkości i ma piękne stojące uszy. Wygląda na to, że ma niespełna rok. Czy ktoś ją poznaje? Czy ktoś zna jej właściciela? Jeśli tak, prosimy o kontakt z naszym schroniskiem — apelują.
Suczka otrzymała imię Zara.
— Zara jest średniej wielkości i ma piękne stojące uszy. Wygląda na to, że ma niespełna rok. Czy ktoś ją poznaje? Czy ktoś zna jej właściciela? Jeśli tak, prosimy o kontakt z naszym schroniskiem — apelują.
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Australopsitekus #1788435 | 146.60.*.* 4 sie 2015 11:15
Na moje to kangur!!!!tak!!!poznaję po uchach :)
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
oj oj #1788425 | 46.76.*.* 4 sie 2015 10:37
Każdego dnia czytamy o tragedii związanej ze zwierzętami, dlaczego ? Bo u nas zwyrodnialców którzy zabijają zwierzęta, okaleczają je nic nie grozi. Ciężkie próby ustalenia sprawcy, ciche przyzwolenie sąsiadów na topienie szczeniąt. Łagodne wyroki w zawieszeniu, spowodowane tym, że sędzina woli wsadzić do więzienia bezdomnego za kradzież batona wartego 0,99 zł niż psychopatę który z kota robi sobie żywą tarczę, a psa dla zabawy bije pałką po głowie.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
edna #1788400 | 95.91.*.* 4 sie 2015 09:47
Znaleźć gnidę, dowalić konktetną karę która będzie przeznaczona na opiekę nad zwierzętami, prosty system
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Karol #1788388 | 178.43.*.* 4 sie 2015 09:03
U mnie w mieścinie nie ma nawet do kogo zadzwonić o porzuconym zwierzaku. Opowiem moją historię. Znalazłem w lesie małego kociaka porzuconego na pastwę losu. Żal mi się go zrobiło i go wziąłem. Pomyślałem, że może uda mi się m znaleźć samemu dom albo oddam do schroniska. Nikt oczywiście kotka nie chciał a schronisko w innym mieście nie chciało go przyjąć że niby nie na ich terenie go znalazłem i w ogóle, że będę im musiał jeszcze zapłacić. Kota odrobaczyłem i zaszczepiłem. Niestety nie jestem fanem tych zwierząt i często nie ma mnie długo w mieszkaniu. Poniszczył mi wszystko. Wszędzie rysy od pazurów, a ile rzeczy stłukł to już nie liczę. I tak już 3 miesiąc męczę się z tym kotem i nikt mi w tym problemie nie chce pomóc. Na koniec dobra rada (niestety!): widzisz przywiązanego zwierzaka lub porzuconego w lesie to go nie bierz! Zadzwoń na straż miejską lub policję i tyle. Bo jak już go weźmiesz to się od niego nie uwolnisz.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
MK #1788356 | 78.133.*.* 4 sie 2015 08:03
jakiego "właściela", po co tego BYDLAKA szukać? Powie, że mu uciekł i ktoś przywiązał, a potem pojedzie do lasu i przywiąże... Jak czytasz gnoju ten komentarz (a pewnie tak) to życzę Ci tego samego, co temu psu zrobiłeś. Zdychaj z głodu z rozsypanym obok jedzeniem.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz