Latem klienci pubów i restauracji sikają pod naszymi oknami

2015-08-11 08:25:00(ost. akt: 2015-08-11 08:27:31)
Od kwietnia tego roku od lokatorów z ulicy Wigilijnej 1-2 policja przyjęła pięć zgłoszeń: 17 maja, 29 czerwca, 8, 18 i 30 lipca

Od kwietnia tego roku od lokatorów z ulicy Wigilijnej 1-2 policja przyjęła pięć zgłoszeń: 17 maja, 29 czerwca, 8, 18 i 30 lipca

Autor zdjęcia: Anna Dawid

Latem nasza kamienica, głównie w weekendy oraz podczas imprez odbywających się na starówce, zmienia się w publiczny szalet - piszą w liście do prezydenta miasta mieszkańcy domu przy ul. Wigilijnej 1-2. Proszą między innymi, aby ich kamienicy strzegły kamery.
— W sezonie letnim Stare Miasto odwiedza wiele osób, które są klientami restauracji, pubów, okolicznych sklepów monopolowych. Często odwiedzanym punktem przez elblążan jest róg ulicy Wigilijnej i Starego Rynku — piszą w otwartym liście do Witolda Wróblewskiego, prezydenta Elbląga mieszkańcy kamienic przy ul. Wigilijnej 1-2. — Zaakceptowaliśmy hałas i duży ruch. Problem polega jednak na tym, że nasza kamienica, głównie w weekendy oraz w czasie imprez odbywających się na starówce, zmienia się w publiczny szalet.

I jak wskazują dalej, problem bierze się stąd, iż wszelkiego typu "piwosze", klienci sklepów z alkoholem, a także uczestnicy imprez, organizowanych na terenie Starego Miasta, nie mając gdzie załatwić swoich potrzeb fizjologicznych wykorzystują do tego mury ich kamienicy i uliczkę przy ul. Kumieli i ul. Wigilijnej.
— Odchody i różne wydzieliny trudno ominąć. Uciążliwy jest zapach, odczuwalny także w domach, który się wzmaga, zwłaszcza przy wysokich temperaturach.
Czynnościom fizjologicznym towarzyszą często wulgaryzmy oraz inne pijackie zachowania. Prośby do policji o interwencje nie odnoszą żadnego skutku — dodają mieszkańcy.

Elbląscy policjanci problem dobrze znają i podkreślają, że ta okolica, jak i też w zasadzie cała starówka to miejsce, gdzie krzyżują się drogi prowadzące z pubów i restauracji.
— Często jest tak, że klienci barów wychodzą też na zewnątrz na przykład zapalić. A temu często towarzyszą głośne zachowania i krzyki. Od kwietnia tego roku od lokatorów z ulicy Wigilijnej 1-2 przyjęliśmy w sumie pięć zgłoszeń: 17 maja, 29 czerwca, 8, 18 i 30 lipca — wylicza podkomisarz Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. — Wszystkie miały miejsce w późnych godzinach nocnych i dotyczyły zakłócania ciszy i spożywania alkoholu w bramie budynku. W takich przypadkach interweniujemy, karzemy mandatami lub pouczamy.

Zdesperowani lokatorzy z ulicy Wigilijnej 1-2 pomocy szukają u prezydenta Elbląga. W otwartym liście poprosili go między innymi o zainstalowanie monitoringu, od strony podwórza ul. Wigilijnej i ul. Kumieli. Tym ostatnim mocno zainteresowany jest także administrator kamienic, czyli Elbląska Spółdzielnia Mieszkaniowa "Sielanka".
— We wspólnej realizacji monitoringu na pewno będziemy aktywnie uczestniczyć. Bo taka kamera przyniesie zamierzony skutek tylko wtedy, gdy będzie zamontowana w systemie i podłączona pod sieć szerokopasmową — tłumaczy Mieczysław Szałachowski, prezes ESM "Sielanka". — Niepotrzebna nam wymyślna kamera z dżojstikiem: wystarczy prosta kamera cyfrowa, która będzie rejestrowała zdarzenie, i z której zapis szybko trafi do odpowiednich służb. Gdyby taka kamera się tam pojawiła, ludzie na pewno byliby ostrożniejsi w swoich zachowaniach, a i mieszkańcy czuliby się bezpieczniej.

Lokatorzy z ulicy Wigilijnej 1-2 zawnioskowali także do prezydenta o ustawienie w pobliżu ul. Wigilijnej i Kumieli przenośnych toalet oraz zwiększenia ich ilości podczas miejskich imprez. Prezes "Sielanki" uważa, że w tej kwestii cały obszar starówki jest potraktowany po macoszemu.
— Przenośne toalety sprawdzą się w okresie letnim, gdy na starówce jest natłok turystów, którzy przyjeżdżają zwiedzić, pospacerować i nie mają gdzie załatwić swoich potrzeb fizjologicznych. Podobnie młodzież wracająca z dużych imprez, czy z okolicznych barów. Ustawienie czterech toi toiów, po dobrych rozmowach z jakąś firmą, naprawdę nie jest dużym wyczynem. Widać jednak, że jako miasto mamy z tym problem i chyba musimy zacząć o tym myśleć — mówi prezes.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu zapytaliśmy biuro prasowe prezydenta, czy uda się te problemy rozwiązać. Niestety odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy.
as


Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Marvel #1792275 | 94.254.*.* 11 sie 2015 10:28

    To gdzie mam sikac, w portki? Chyba lepiej jak się wyleje w klatce gdzie możesz sprzatnac i będzie po problemie niż bym lal pod drzewkiem gdzie mogę dostać mandat. Szaletow brak, a potrzeba jest silniejsza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ukrop #1792216 | 83.28.*.* 11 sie 2015 08:48

    Jeżeli podxzas upałow należy dużo pić to czemu się dziwicie, że później trzeba gdzieś się wyszczać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. miro #1792213 | 159.205.*.* 11 sie 2015 08:43

    kibli............ brak

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz