Kurtyna na Placu Słowiańskim już działa

Ewa Prabucka przyszła w piątek na Plac Słowiański z córką Julką i jej kuzynką Mają.
— Szkoda, że ta kurtyna została tak późno rozstawiona, bo przecież upały były już wcześniej. Uważam to za bardzo dobry pomysł, bo w Elblągu w tym momencie nie ma się gdzie schłodzić, gdy są takie upały. Trzeba by było jechać do Stegny, albo bliżej do Kadyn lub Suchacza. Jednak nie każdy jest zmotoryzowany. To też kwestia połączenia drogowego i finansów. Jest jeszcze fontanna posadzkowa na starówce. Dobrze, że chociaż tam dzieciaki mogą się chociaż trochę ochlapać — mówi elblążanka.

Chłodną mgiełką będziemy mogli się schłodzić w piątek do godz. 15 oraz w sobotę od godz.11 do godz. 15.