Po pijanemu wjechała focusem do rowu. "To nie ja, ktoś ukradł mi auto"

2015-08-10 11:57:27(ost. akt: 2015-08-10 12:18:36)
ilustracja do treści

ilustracja do treści

Autor zdjęcia: Karol Wrombel

43-letnia Anna K. wjechała w Kępniewie autem do przydrożnego rowu. Policjantom tłumaczyła, że przyszła tu piechotą, ponieważ wcześniej ktoś ukradł jej auto.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (9.08), około godziny 18.50 w Kępniewie.
— Policjanci udali się w to miejsce, ponieważ otrzymali zgłoszenie o drogowej kolizji: ford focus wjechał do przydrożnego rowu — informuje podkom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Przy aucie zastali 43-letnią Annę K.
— Twierdziła, że przyszła tu piechotą, ponieważ wcześniej skradziono jej samochód. Od kobiety policjanci wyczuli alkohol. Badanie alkotestem wykazało 1,6 promila. W samochodzie nie było uszkodzeń stacyjki, a kobieta miała przy sobie kluczyk do auta — informuje Nowacki.

Policjanci nie uwierzyli wyjaśnieniom 43-latki. Także z relacji świadków wynikało, że to właśnie ona w chwili kolizji kierowała ford focusem.
— Kobieta usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Przyznała się do tego, jak również do niezapanowania nad samochodem i spowodowania kolizji. Może jej grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz grzywna. Obejmie ją także zakaz kierowania wszelkimi pojazdami — informuje Nowacki.

Źródło: Dziennik Elbląski