Chwasty na Grottgera szukają właściciela

2015-08-12 17:04:36(ost. akt: 2015-08-12 17:02:39)
— Wszystko wokół skoszone, jedynie ten pas jest zarośnięty — żalą się mieszkańcy ulicy Grottgera

— Wszystko wokół skoszone, jedynie ten pas jest zarośnięty — żalą się mieszkańcy ulicy Grottgera

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Wszystko dookoła jest wykoszone tylko ten jeden pas, między parkingiem a domami jest wiecznie zarośnięty. Od lat staram się, aby ktoś wreszcie zajął się tym terenem. Chętnych jednak brak — żali się pan Zdzisław, mieszkaniec ulicy Grottgera.


Teren, o którym mowa znajduje się na osiedlu za Politechniką. To pas zieleni między parkingiem za szkołą wyższą, a ogródkami za budynkami przy ulicy Grottgera. Rzeczywiście wygląda na nietknięty ludzką ręką od lat. Bujnie kwitną tam trawy i inne rośliny. 

— To naprawdę wygląda nieciekawie. Od długiego czasu próbujemy doprosić się o regularne koszenie tego terenu. Niestety bezskutecznie, trawa jak rosła tak rośnie, a na nasze apele nikt nie reaguje — denerwuje się pan Zdzisław. — Wygląda to tym dziwniej, że wszystko inne w około jest skoszone, tylko tu trawa rośnie na pół metra.

Dlaczego zamiast zadbanego trawnika, mieszkańcy Grottgera muszą oglądać zarośniętą łąkę? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Pytanie w tej sprawie wysłaliśmy do Zarządu Budynków Komunalnych - pan Zdzisław przekonywał, że to on jest administratorem działki i od niego, od lat, nie może się doprosić jej koszenia. 
Okazało się jednak, po kilkakrotnym upewnianiu się o jaki teren w ogóle chodzi, że ZBK nie ma z nim nic wspólnego.

Jako najbardziej prawdopodobnego administratora działki wskazano nam Centrum Sportowo-Biznesowe w Elblągu. 
Jednak i ten trop okazał się mylny, choć nie do końca. Centrum, owszem, zajmuje się utrzymaniem zieleni przy parkingu, ale to tylko pas porządnie przystrzyżonej trawy, reszta spokojnie zarasta.

— Do centrum należy jedynie działka o szerokości dwóch metrów od krawężnika i jest ona systematycznie koszona — wyjaśnia Piotr Kowal z CS-B w Elblągu. — Nie posiadamy informacji, kto jest administratorem zaniedbanego terenu.
Ten jest więc nadal poszukiwany, chociażby w celu rozprawienia się z chwastami.
naj


Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. inwestor #1793726 | 178.235.*.* 13 sie 2015 08:40

    To ja chętnie kupię tę działkę.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. rob #1793710 | 81.190.*.* 13 sie 2015 08:03

    Panie Redaktorze. Proszę udać się do Urzędu Miasta i tam poprosić o sprawdzenie w ewidencji gruntów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Elblążanin #1793467 | 83.23.*.* 12 sie 2015 20:24

    Ten sam problem jest przed Gimnazjum nr5. Szkoła i tak dba o teren przed bramą, ale już od przystanku do góry po schodach rosną olbrzymie chwasty. Dzwoniłam już do urzędu,ale tam odesłano do Zieleni,a Zieleń do urzędu,a chwasty rosną pod blokami , które należą do dwóch odrębnych wspólnot mieszkaniowych. Nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za ten syf,a ludzie muszą chodzić po tych zaroślach aby przedostać się dalej. Problemem jest jeszcze to, że jak zieleń kosi trawę przy chodnikach to ten syf jest zostawiany ,zamiast posprzątać chodnik.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)