Proces zabójstwa przedsiębiorców. Zeznawał główny oskarżony



2015-08-18 17:32:00(ost. akt: 2015-08-18 18:40:41)

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Dzisiaj (18 sierpnia) przed elbląskim sądem składał zeznania Jan R., który jest oskarżony o zabójstwo dwóch mężczyzn ze Szczecina. Mieli zostać zamordowani na jego posesji w Kisielicach koło Iławy, w 2003 roku.


— W tej sprawie nie ma na mnie dowodów. Śledczym chodziło o stworzenie swoistej otoczki, fabuły, tak by uczynić ze mnie najgorszego przestępcę w kraju. I tak to zostało przekazane mediom. Wszystkie przesłuchiwane w tej sprawie osoby namawiano, by w zeznaniach używały mojego, rzekomego, pseudonimu: "Kulawy", a nie imienia i nazwiska . Śledczy czasem sami dopisywali pseudonim — mówił przed sądem Jan. R.


Oprócz Jana R. na ławie oskarżonych zasiada jeszcze ośmiu mężczyzn. Na wtorkową rozprawę stawili się, ale poprosili o zwolnienie z uczestnictwa w niej. Sąd się na to zgodził.


Najważniejszy zarzut w tym procesie dotyczy zabójstwa dwóch mężczyzn ze Szczecina. Według prokuratury zamordowani zostali oni w 2003 roku, kiedy to pojechali do Jana R. w interesach. Zginąć mieli na jego posesji w Kisielicach (powiat iławski). Mężczyźni przed śmiercią mieli być także torturowani. Nigdy jednak nie ustalono, jak zginęła dwójka mężczyzn, ponieważ nie udało się odnaleźć ich ciał. Śledztwo opierało się na poszlakach.


Wprawdzie makabrycznego mordu nie dokonał Jan R., ponieważ od czasu wypadku samochodowego sprzed wielu lat jest sparaliżowany od pasa w dół. Nie przeszkodziło mu to jednak w kierowaniu gangiem, zaś bezpośrednimi wykonawcami zabójstwa mieli być: Marcin K., pseudonim "Kacper", Marcin G., ps."Grzywek" i Radosław H., ps."Amigos". 


Pierwszy proces rozpoczął się w 2006 roku. Trwał pięć lat, a sąd zbierał się aż na trzystu posiedzeniach. Proces kosztował cztery miliony złotych. Jan R. podczas całego postępowania utrzymywał, że jest niewinny. Z powodu paraliżu składał wyjaśnienia leżąc na łóżku szpitalnym, podczas rozpraw potrafił zasnąć i głośno chrapać. Wyrok zapadł w październiku 2011 r. Jana R. skazano na dożywocie za zabójstwo dwóch mężczyzn. Sąd w Elblągu skazał wówczas także na kary po 15 lat więzienia trzech innych członków grupy przestępczej "Kulawego", za ten sam czyn.

Wiosną 2014 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił ten wyrok, w zakresie zlecenia oraz dokonania morderstwa. Sprawę ponownie rozpatruje więc Sąd Okręgowy w Elblągu. Jan R. był w przeszłości wielokrotnie karany, przede wszystkim za przemyt papierosów. Od 2010 r. odbywa wyrok sześciu lat pozbawienia wolności za rozbój, groźby karalne i znieważenie policjanta. Kolejna rozprawa odbędzie się 25 sierpnia. 

daw




Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. k. #1797553 | 93.105.*.* 19 sie 2015 14:41

    Biznesmeni? To do kulawego jeździli w interesach biznesmeni? Za kilka lat kulawy beknie za zabójstwo dwóch swietych.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Randap #1797202 | 83.9.*.* 18 sie 2015 22:53

    Gówno się utylizuje a nie wydaje grube miliony z naszych podatów i nim cacka. Postąpić z tym symulantem dokładnie tak jak on postąpił z tymi ludźmi, by jego ciała też nie znaleźli

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. Skalpel #1797149 | 5.60.*.* 18 sie 2015 21:55

    z jednym starym paralitykiem sobie poradzić nie mogą......

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  4. kat #1796999 | 178.43.*.* 18 sie 2015 17:57

    Wszyscy powinni dostać KARĘ ŚMIERCI !

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz