Maszerowali jak przed laty. Czwarty zjazd absolwentów "Nalazków"

2015-08-21 12:27:52(ost. akt: 2015-08-23 12:30:04)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Po raz czwarty spotkali się absolwenci Podoficerskiej Szkoły Zawodowej im. Rodziny Nalazków w Elblągu, by wspominać dawną szkołę oraz swoich kolegów. Zjazd absolwentów odbył się w piątek.

Józef Tworkowski to najstarszy żyjący absolwent "Nalazków". By spotkać się ze szkolnymi kolegami przyjechał z Ełku. Niektórych nie widział od 50 lat. Jak został jednym z "Nalazków"?
— Trafiłem tu, ponieważ interesowało mnie wojsko. W naszym domu były tradycje wojskowe. Tata był żołnierzem w 5 Wileńskiej Brygadzie Armii Krajowej, pseudonim "Żbik". Ujawnił się dopiero po wojnie, był prześladowany — wspomina pan Józef.

Naukę w szkole rozpoczął jako 18-latek.
— Skończyłem trzyletnią szkołę, zdałem maturę. Potem delegowano mnie do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. Dosłużyłem się jednak tylko stopnia porucznika, bo potem trafiłem do jednostki, której oficerowie pamiętali mojego ojca, żołnierza AK i miałem tam przez to przekichane. Bo wtedy wojsko było przecież zupełnie inne niż to, w którym służył ojciec. Mówiąc wprost: cieszyli się, że syn "Żbika" przyszedł, to dostanie teraz w kość. Nie było to łatwe życie i po pewnym czasie zrezygnowałem z kariery wojskowej — mówi Tworkowski.

Podoficerska Szkoła Zawodowa Rodziny Nalazków powstała w lutym 1960 r. Dwa lata później, w czerwcu, odbyła się pierwsza promocja. Trafiali do niej bardzo młodzi ludzie z różnym bagażem, czasem ciężkich, życiowych doświadczeń.
— Gdy tu przychodziliśmy nie byliśmy święci, ale to była prawdziwa szkoła charakteru. Stąd wychodziliśmy inni — mówi Andrzej Michałek, emerytowany wojskowy, absolwent Podoficerskiej Szkoły Zawodowej w Elblągu.

Wielu jej absolwentów kontynuowało karierę w wojsku, zdobywając stopnie pułkowników, komandorów, generałów. Wśród jej absolwentów są: profesorowie, naukowcy, magistrowie, jest również artysta.

Podczas zjazdu wręczono okolicznościowe medale, statuetki i podziękowania.
Wspomniano również nieżyjących już absolwentach "Nalazków", których pamięć uczczono honorową salwą. Uroczystość odbyła się w murach dawnej siedziby szkoły przy ulicy Królewieckiej (teren 16 PDZ).
daw

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. powiatowy #1800033 | 164.126.*.* 23 sie 2015 13:22

    PSZ im. Rodziny Nalazków, istniejąca w latach 1960-1975, swoje imię otrzymała Rozkazem Nr 15 /MON z dnia 20 maja 1962 r. z okazji obchodów powstania 20 lecja PPR, Jak napisano w Rozkazie, przesłanką wybrania patronów PSZ było ” uczczenie bojowników......, którzy walcząc z najeźdźcą hitlerowskim w szeregach partyzanckich i regularnych oddziałów ludowych sił zbrojnych złożyli dowody bezgranicznego oddania w sprawie wolności....., i których bohaterskie czyny stanowią wzór wychowawczy dla wszystkich żołnierzy” Sztandar z imieniem nadanych patronów w obecności władz regionu w imieniu Rady Państwa wręczył Minister Obrony Narodowej, gen. broni Marian Spychalski. Rodzina Nalazków to; Stanisław (1890–1943) Stefania (1895–1943) dzieci: Stanisława (1917–1943) Jan ps. Waśka, Janek Kolejarz (1918–1943) Zofia (1921–1943) Wacław (1923–1943) Helena (1929–1943) Władysław (1930–1943) Pomnik rodziny w miejscowości Gliniak. Patronów ulic, szkół, szpitali, itp. kiedyś i teraz wybiera się bez związku fizycznego. Teraz, nadajemy tym budowlom i budynkom użyteczności publicznej imiona świętych duchownych, żołnierzy „wyklętych” itp.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Zenek #1799421 | 79.187.*.* 22 sie 2015 08:44

    Czy ktoś mógłby wytłumaczyć, kim była rodzina Nalazków i co ma wspólnego z Elblagiem Dziękuję.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)