Kostki z uszkodzonego ronda jak pociski lecą w ludzi

2015-08-27 07:13:00(ost. akt: 2015-08-27 07:15:40)
Luźna kostka na rondzie w Suchaczu ma zostać wymieniona na większą

Luźna kostka na rondzie w Suchaczu ma zostać wymieniona na większą

Autor zdjęcia: Sylwester M. Jarkiewicz

Granitowe kostki z uszkodzonego ronda w Suchaczu, wyrywane przez koła wjeżdżających na nie samochodów, niczym pociski lecą w stronę pobliskiego sklepu. Liczne apele mieszkańców o naprawę ronda zostały wreszcie wysłuchane.
Luźna kostka na rondzie w Suchaczu ma zostać wymieniona na większą 26 czerwca ubiegłego roku z rocznym opóźnieniem oddano do ruchu wyremontowany, nadzalewowy odcinek drogi wojewódzkiej numer 503: od Elbląga przez Kamionek Wielki, Suchacz, Kadyny, Tolkmicko do Pogrodzia. Już wówczas mieszkańcy obawiali się, że to jeszcze nie koniec ich drogi przez mękę. Lista potrzebnych poprawek była długa, m.in. w Tolkmicku zapadł się chodnik przy ul. Królewieckiej, a przy ul. Sportowej osuwał się w dół. Od początku mieszkańcy Suchacza alarmowali, że nowo wyremontowane rondo nie nadaje się do użytku.
— Zbyt luźno ułożono na nim granitowe kostki i wjeżdżające na rondo samochody wyrywają je, a siła odśrodkowa wyrzuca kamienie na odległość nawet piętnastu metrów. Zarząd Dróg Wojewódzkich doskonale o tym wiedział, ale do remontu ronda się nie kwapił — mówi pan Sylwester z Suchacza. 

Zdarzało się, że kostki wystrzeliwały w górę, niczym pociski i leciały w stronę pobliskiego sklepu.
— Co się stanie, jeśli jedna z nich trafi w przychodzących tam ludzi — dodaje mieszkaniec Suchacz.

O naprawę ronda starała się sołtys Suchacza, Monika Jarkiewicz.
— W Zarządzie Dróg Wojewódzkich poinformowano nas, że remont ruszy z początkiem sierpnia, jednak tak się nie stało. Potem, że rozpocznie się 25 sierpnia, też na próżno wyglądaliśmy robotników — mówi sołtys.

Robotników na rondzie nie było również wczoraj. Ale, jak zapewnił nas Zarząd Dróg Wojewódzkich, pojawią się tam lada dzień.

— Stanie się to niezwłocznie po zaakceptowaniu przez policję projektu organizacji ruchu na czas robót — mówi Marta Kuprian, naczelnik Wydziału Organizacyjno - Prawnego w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Olsztynie.

Projekt objazdów do elbląskich policjantów trafił, ale...

— Nie mogliśmy go zaakceptować. Było w nim mnóstwo błędów, między innymi nie zawierał terminu zakończenia prac na rondzie, więc policja odesłała go do poprawki. Dopiero po nich mogliśmy wydać pozytywną opinię dotyczącą organizacji objazdów — mówi podkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.


Wydaje się więc, że nic już nie stoi na przeszkodzie, by rondo w końcu naprawić. 
— Remont potrwa około tygodnia. Kostkę granitową wymienimy na większą, o wymiarach 15 na 17 cm. To zapobiegnie wyrywaniu jej przez koła pojazdów — mówi Marta Kuprian.
 Wartość prac oszacowano na 42 tys. zł. Kto zapłaci za ponowny remont ronda?

— Koszt zostanie pokryty z zabezpieczenia należytego wykonania umowy wniesionego przez wykonawcę rozbudowy drogi nr 503, czyli firmę FCC Construccion S.A. — mówi Kuprian.


Zarząd Dróg Wojewódzkich zapewnia również, że nie lekceważył sprawy zepsutego ronda.
— Przed zleceniem usunięcia usterek osobie trzeciej, na koszt wykonawcy, należy dochować procedur umożliwiających takie działanie. Dlatego, do tego czasu, prowadzone były działania doraźne dla zachowania warunków bezpieczeństwa — mówi naczelnik Kuprian.
daw

Źródło: Dziennik Elbląski