"Szalone lata 90. w Elblągu". Wystawa zdjęć Lucyny Niepokorowicz
2015-09-02 11:53:50(ost. akt: 2015-09-02 11:58:31)
W Bibliotece na Zawadzie w najbliższy piątek (4.09) zostanie otwarta wystawa fotograficzna „Moje miasto Elbląg – lata 90-te” autorstwa elblążanki Lucyny Niepokorowicz i spotkanie z artystką. Początek o godz. 18. Wstęp wolny.
Wystawa będzie prezentowana do 30 września w godz. otwarcia biblioteki, która mieści się w Szkole Podstawowej nr 9 przy ul. Rodziny Nalazków (poniedziałek-piątek godz. 10-18).
Lucyna Niepokorowicz o wystawie:
— Szalone lata dziewięćdziesiąte. Tyle zmian, nadziei i otwierających się możliwości. W moich wspomnieniach są jak niekończące się letnie dni, jasne i kolorowe. W tych moich odczuciach bardzo ważną rolę odgrywały dwie rzeczy – mój rower i aparat fotograficzny. Do tego dochodziła perspektywa zbliżającej się emerytury, która jawiła mi się jako brama do wolności. Nareszcie mogłam coraz więcej czasu poświęcać na wycieczki i odkrywanie uroków parków krajobrazowych. Fotografią utrwalałam to, co piękne, ciekawe i tak często ulotne lub podlegające zniszczeniu. Urzeka mnie stara architektura miejska i wiejska, która tak pięknie wtapia się w krajobraz. I choć minęło już ćwierć wieku, nadal chętnie fotografuję i jeżdżę na rowerze. Do tych dwóch pasji dodałam jeszcze malarstwo akwarelowe. Zdjęcia, które zaprezentowałam w bibliotece były eksponowane na mojej pierwszej wystawie autorskiej w Centrum Kultury „Światowid” pt. „Moje wędrówki po Elblągu i okolicy” w 1996 r. oraz licznych wystawach konkursowych, a także na wystawie „Debiuty 97” w Gdańsku z okazji Millenium. We wszystkich konkursach, w jakich brałam udział, moje prace były nagradzane lub wyróżniane.
— Szalone lata dziewięćdziesiąte. Tyle zmian, nadziei i otwierających się możliwości. W moich wspomnieniach są jak niekończące się letnie dni, jasne i kolorowe. W tych moich odczuciach bardzo ważną rolę odgrywały dwie rzeczy – mój rower i aparat fotograficzny. Do tego dochodziła perspektywa zbliżającej się emerytury, która jawiła mi się jako brama do wolności. Nareszcie mogłam coraz więcej czasu poświęcać na wycieczki i odkrywanie uroków parków krajobrazowych. Fotografią utrwalałam to, co piękne, ciekawe i tak często ulotne lub podlegające zniszczeniu. Urzeka mnie stara architektura miejska i wiejska, która tak pięknie wtapia się w krajobraz. I choć minęło już ćwierć wieku, nadal chętnie fotografuję i jeżdżę na rowerze. Do tych dwóch pasji dodałam jeszcze malarstwo akwarelowe. Zdjęcia, które zaprezentowałam w bibliotece były eksponowane na mojej pierwszej wystawie autorskiej w Centrum Kultury „Światowid” pt. „Moje wędrówki po Elblągu i okolicy” w 1996 r. oraz licznych wystawach konkursowych, a także na wystawie „Debiuty 97” w Gdańsku z okazji Millenium. We wszystkich konkursach, w jakich brałam udział, moje prace były nagradzane lub wyróżniane.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez