MKS Lublin - Start Elbląg 26:26. Do zwycięstwa zabrakło 15 sekund

2015-09-06 11:52:45(ost. akt: 2015-09-06 20:21:55)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Doskonałe spotkanie rozegrały elbląskie szczypiornistki w pierwszej kolejce Superligi. Zremisowały w Lublinie z mistrzem Polski 26:26, choć jeszcze kilkanaście sekund przed końcem pojedynku prowadziły jedną bramką. Punkt gospodyniom zapewniła Drabik.


Start miał okazję zmierzyć się z MKS Lublin w okresie przygotowawczym podczas turnieju o puchar marszałka województwa warmińsko-mazurskiego w Elblągu. Wtedy pojedynek zakończył się minimalnym zwycięstwem MKS 26:25. Elblążanki do sobotniego meczu przystępowały więc z postanowieniem sprawienia niespodzianki. Tak też uczyniły.

Początek sobotniego spotkania nie zapowiadał takich emocji, lublinianki szybko objęły prowadzenie, a w 15 min. prowadziły już 10:3. Na szczęście zawodniczki Startu znakomicie rozpoczęły drugą odsłonę spotkania i przez 11 minut nie dały sobie rzucić bramki. Doskonale w bramce Startu spisywała się Sołomija Szywierska. W 41 min. Selgros prowadził już tylko 16:15. Elblążanki nie dawały za wygraną i na kwadrans przed końcem doprowadziły do remisu 19:19.
Zapowiadały się niezwykłe emocje, rozpoczął się zacięty bój. Na dwie minuty przed końcem po golu Pauliny Muchockiej elblążanki objęły prowadzenie 25:24. Za chwilę wyrównała Quintino. Bliżej zwycięstwa był jednak Start, bo na 20 sekund przed końcową syreną trafiła Sylwia Matuszczyk. Gospodynie w ostatniej akcji meczu wycofały z boiska bramkarkę i mając siedem zawodniczek w polu doprowadziły do remisu.

— Może to nie był pojedynek na najwyższym poziomie, ale ambicji i woli walki nie zabrakło żadnej drużynie — podsumował trener Startu Andrzej Niewrzawa. — Gdyby ktoś przed meczem wytypował podział punktów, przyjąłbym taki rezultat w ciemno. Pozostał niedosyt, po straconej ostatniej bramce, ale i tak się trzeba cieszyć, że przywieźliśmy jeden punkt z "jaskini lwa". To jest bardzo dobre wejście w sezon.

Pozostałe wyniki: Energa AZS Koszalin — Ruch Chorzów 26:18 (14:9), Matraco Zagłębie Lubin — KPR Jelenia Góra 40:21 (16:9), Piotrcovia Piotrków Trybunalski — Olimpia Beskid Nowy Sącz 25:23 (12:13), Pogoń Baltica Szczecin — UKS PCM Kościerzyna 29:19 (18:8), Łączpol AZS Gdańsk — Vistal Gdynia 24:27 (15:12).

PO 1 KOLEJCE
1. Zagłębie 2 40:21
2. Pogoń 2 29:19
3. Energa 2 26:18
4. Vistal 2 27:24
5. Piotrcovia 2 25:23
6. Start 1 26:26
Selgros 1 26:26
8. Olimpia-Beskid 0 23:25
9. Łaczpol 0 24:27
10. Ruch 0 18:26
11. UKS PCM 0 19:29
12. KPR 0 21:40



Źródło: Dziennik Elbląski