Znęcał się nad żoną. Z aresztu chciał wymusić na niej odwołanie zeznań

2015-09-09 12:09:52(ost. akt: 2015-09-09 12:17:31)

Policjanci prowadzący postępowanie o znęcanie się nad rodziną wystąpili o tymczasowe aresztowanie 38-letniego mężczyzny. Wniosek trafił do prokuratora, a ten wystąpił do sądu. W konsekwencji domowy agresor został na 3 miesiące aresztowany. Nie pogodził się jednak ze swoim losem…
Mężczyzna, gdy znalazł się w miejscu odosobnienia uznał, że spróbuje wpłynąć na swoją żonę. Skorzystał z tego, ze współosadzony w celi mężczyzna opuszczał właśnie areszt. Opowiedział mu swoją historię i poprosił, aby ten poszedł do jego żony i powiedział jej, że ma odwołać swoje zeznania. 38-latek chciał w ten sposób uzyskać wolność. Nowo poznany kolega jak obiecał, tak uczynił. Złożył wizytę kobiecie i przekazał „propozycję” męża. Jak nietrudno się domyślić o tej sytuacji poinformowano Policję. Jako, że wyżej opisany czyn to nic innego jak wywieranie wpływu na świadka 42-letni Adam K. usłyszał zarzut. O mało nie trafił także z powrotem do aresztu, z którego przed chwilą wyszedł. W jego przypadku prokurator zastosował łagodniejszą formę a mianowicie policyjny dozór. Mężczyzna 2 razy w tygodniu będzie musiał zgłaszać się na policję. Sprawa o znęcanie się psychiczne i fizyczne przez 38-latka nad żoną jest w toku. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się, ale również kierowania gróźb, a także rozpowszechniania wizerunku osoby bez jej zgody. Mężczyźnie może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Dziennik Elbląski