Bażantarnia pełna sportu. W sobotę nordic walking, w niedzielę biegi

W sobotę (19.09), w finale Pucharu Europy w nordic walking, wystartuje w Bażantarni około 600 zawodników nawet z tak odległych zakątków świata jak Chiny, Australia. Miłośnicy kijków zmierzą się na dystansach 5, 10 i 21 kilometrów. Udział w zawodach potwierdzili reprezentanci: Niemiec, Słowenii, Mołdawii, Rosji, Litwy, Ukrainy oraz Austrii. Nie zabraknie także amatorów kijków z rodzimego podwórka. Bo statystyki mówią same za siebie: nordic walking w naszym kraju uprawia już 3 miliony Polaków.

— Kiedyś mieszkałam w Kanadzie i jak tam zobaczyłam, że ludzie biegają z kijkami, to się śmiałam. Mówiłam: jaka to dyscyplina sportu, jaki to rodzaj rekreacji, skoro ktoś się podpiera kijem biegając po górach — śmieje się Bożena Ruszkowska z klubu Elbląskie Włóczy-kije, współorganizator imprezy. — Kiedy wróciłam do Polski, to zaczęłam na poważnie zajmować się nordic walking i tak rozpoczęliśmy naszą działalność w Elblągu. Nasi zawodnicy wygrywają wiele imprez sportowych, które odbywają się w Polsce i myślę, że w sobotę zobaczymy ich na podium w tej imprezie — dodaje.

Organizatorzy, oprócz półmaratonu i biegu na krótszych dystansach, przygotowali także szereg innych atrakcji, m.in. szkółkę nordic walking, gdzie instruktorzy zademonstrują poprawne techniki marszu, zawody dziecięce, czy festyn sportowy dla dzieci i rodzin. Podczas otwarcia reprezentacja Chin zademonstruje także „nordic walking performance” w strojach ludowych. A tuż przed dekoracją zwycięzców nastąpi uroczyste podpisanie umowy zawiązania Europejskiej Organizacji New Walking.
— New walking jest koncepcją, która rozwija proste chodzenie z kijkami. W sobotę będzie można zobaczyć jej rozwinięcie, czyli wprowadzenie kijków tzw. Bungy Pump — mówi Olgierd Bojke, prezes Polskiej Federacji Nordic Walking.
Kije BungyPump wymagają stałego napięcia mięśni ramion. Przez cały czas trwania odepchnięcia wymuszają siłę nacisku, równą lub większą sile, z którą wbija się kij w podłoże. BungyPump stał się bardzo popularny, jako uzupełnienie spacerów.
— Uruchomione zostają wszystkie nasze stawy, do których doprowadzana jest dobrze natleniona krew — dodaje Olgierd Bojke.
Podczas zawodów zamknięta dla ruchu samochodowego będzie ul. Marymoncka na odcinku od skrzyżowania z ul. Sybiraków do muszli koncertowej. Wyłączony z ruchu zostanie także wjazd na polanę główną w Bażantarni. Mieszkańcy oraz uczestnicy zawodów będą za to mogli skorzystać z parkingu znajdującego się przy Towarzystwie Turystycznym Góra Chrobrego.
Zawody rozpoczną się o godz. 10. Jako pierwsi wystartują zawodnicy, którzy będą się ścigali się na 21 km. O godz. 11.30 ruszą na trasę uczestnicy biegu na 5 i 10 km.

W niedzielę (20.09), także w Bażantarni odbędzie się Elbląski Półmaraton Bażant. Do wyścigu na 21 km zgłosiło się ponad 300 osób.
— Celem Bażanta jest promocja Elbląga w Polsce i na świecie, promocja zdrowego trybu życia oraz popularyzacja i rozpowszechnianie biegania jako najprostszej formy aktywności fizycznej — informują organizatorzy.

Start i meta będą znajdowały się na polanie z dwoma wiatami. Trasa półmaratonu, podobnie jak w ubiegłych latach, będzie wiodła leśnymi drogami. W biegu głównym (początek o godz. 11) zawodnicy będą mieli do pokonania trzy pętle - każda o długości 7032 m. Odbędą się również biegi towarzyszące na krótszych dystansach: 500, 2000 oraz 5000 metrów. Ta rywalizacja rozpocznie się o godz. 10.

W biegu głównym na najlepszych biegaczy, oprócz satysfakcji ze zwycięstwa, będą czekały również puchary oraz nagrody finansowe w wysokości od 300 do 700 zł. Wśród wszystkich uczestników biegów głównych zostanie przeprowadzone losowanie nagród niespodzianek. Bieg odbędzie się bez względu na warunki atmosferyczne.
as