W miasto pójdzie "Plotka". Premiera spektaklu w reż. Wojciecha Malajkata w elbląskim teatrze

2015-09-25 10:00:00(ost. akt: 2015-09-25 10:18:43)
Wojciech Malajkat

Wojciech Malajkat

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Barwne postacie, wartka akcja i doskonały dowcip — to wszystko ma się znaleźć w spektaklu „Plotka” w reżyserii Wojciecha Malajkata. Premiera komedii już dzisiaj w Teatrze im. A. Sewruka w Elblągu. O spektaklu rozmawiamy z jego reżyserem.
Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą. Podobnie utarło się przekonanie, że plotka zwykle może tylko zaszkodzić, nigdy pomóc. Jak na ironię, dla głównego bohatera sztuki "Plotki" ta mała manipulacja rzeczywistością wywołuje niekontrolowaną lawinę wydarzeń i sporą rewolucję w życiu zastanego przedsiębiorstwa. Bo plotce, bez względu na to czy jest prawdą czy nie, wystarczy jednorazowe powtórzenie. Jeżeli są jeszcze tacy, którzy nie doświadczyli powyższej zależności osobiście, z pewnością idealną ilustracją będzie dla nich sztuka „Plotka” wystawiona na deskach Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Premiera dzisiaj o godz. 19.

Wojciech Malajkat jest zadowolony ze współpracy z elbląskimi aktorami.
— Bardzo ich sobie chwalę, ale w pełni na to zasługują. Są zawodowcami, którzy sprawnie, z wdziękiem i z talentem zabrali się do współpracy. Mam nadzieję, że znajdują w niej radość i satysfakcję, a przedstawienie będzie się podobało elbląskiej publiczności — powiedział nam.

O samej sztuce Malajkat mówi. — „Plotka” to komedia: chcemy, aby publiczność śmiejąc się mogła przyjrzeć się mechanizmowi, jak działa plotka, dlaczego coś, co powoduje niechęć albo sensację może zmienić, a nawet stać się siłą napędową jakiegoś wydarzenia. Chciałbym, aby widzowie oglądając to studium plotki, zastanowili się, czy swoim postępowaniem czasem kogoś nie krzywdzą, czy nie bywają niesprawiedliwi w swoich ocenach. I czy czasem nie warto z czymś się zgodzić, niż nie zgadzać...
as