Ares od lat pilnuje hotelu, najwyższa pora na "emeryturę"

2015-09-26 16:00:00(ost. akt: 2015-09-25 10:24:09)
Ares

Ares

Autor zdjęcia: fot. pan Marcin, czytelnik

Losem psa staruszka, który pilnuje parkingu przy jednym z elbląskich hoteli zainteresował się pan Marcin. — On nie ma nawet siły szczekać, a co dopiero przypilnować, żeby gościom hotelu samochód nie zginął — przekonuje nasz Czytelnik.
— Pies wabi się Ares, ma małą budę, bardzo często puste miski. Brak wody w misce już jest niepokojącym sygnałem. Pewnie, że mógł wypić. Tak samo żarcie - pewnie zjadł. Właścicielka hotelu twierdzi, ze pies dostaje wodę, żarcie i kości. Sam wygląda, niestety jak worek kości. Jak można mu pomoc? — pyta Marcin.

Mężczyzna dodaje, że losem psa zainteresował się już wcześniej.
— 

Latem tego roku, z pomocą przyjaciółki zorganizowaliśmy pomoc dla Aresa — wyjaśnia. — Zanieśliśmy mu miskę z karmą i drugą z wodą.
Ta jednorazowa akcja to jednak za mało.

— Kiedy widziałem Aresa ostatnio był bardzo zaniedbany i wychudzony. Rozumiem, ze jest wiele innych, ważnych spraw, ale idzie zima, i może warto pomóc temu biedakowi.

 Ostatnio dostałem zdjęcia od mojej przyjaciółki. Jedna z naszych misek nadal tam jest. Niestety, znowu pusta — dodaje elblążanin.

Właściciele psiaka tłumaczą, że jego stan to nie wynik zaniedbania, a jedynie wieku psa.
— To pies piętnastoletni, który w tej chwili tak naprawdę niczego nie pilnuje, a jedynie dożywa swoich dni — przekonuje pan Andrzej, menadżer hotelu. — Jest schorowany, już półtora roku temu usłyszałem od weterynarza, że najlepiej byłoby go uśpić. Nie chciałem jednak tego zrobić. Teraz czuje się trochę lepiej, no ale wiadomo, że w tym wieku nie będzie już skakał z radości.

W sprawie Aresa, po sygnale pana Marcina, interweniowało również elbląskie schronisko prowadzone przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animal. Niestety w tej sprawie nie może liczyć na ich zdecydowaną pomoc.
— W hotelu byliśmy już kilkakrotnie w sprawie tego psa. Niestety jego właściciel, albo nie chce, albo nie może zmienić mu warunków — przyznaje Małgorzata Wilińska, zastępca kierownika schroniska.

Animalsi twierdzą, że pies nie ma najgorszych warunków - ma budę, na noc jest spuszczany z łańcucha, a właściciel przekonuje, że jest regularnie karmiony.
— Jednak życzylibyśmy sobie, żeby były one lepsze. Pies ma już kilkanaście lat i jest schorowany, ma problemy z biodrami, więc nie powinien już być trzymany na dworze. Dawno już powinien przejść na "emeryturę" — dodaje pani Małgorzat. — Nie ma jednak sensu w tej chwili odbierać go na siłę właścicielowi - w schronisku wcale nie będzie miał lepiej, a chętnych do adopcji starego, dużego psa wielu nie ma. Oczywiście najlepiej dla Aresa byłoby, gdyby znalazł się wspaniały człowiek o wielkim sercu i go przygarnął.
— Nie jestem człowiekiem, który z rozmysłem krzywdziłby zwierze — zapewnia pan Andrzej. — Nie mam jednak możliwości zapewniania temu psu domu, a pokoju w hotelu przecież mu nie wynajmę. Zresztą on całe swoje życie spędził na dworze, przy budzie, wątpię aby teraz zaaklimatyzował się w jakimkolwiek mieszkaniu.
naj

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Koska #1823552 | 83.9.*.* 27 wrz 2015 12:44

    Wet twierdzi że najlepiej byłoby go uśpić.... No tak starych ludzi uśpić bo już nie przydatni, psy uśpić, a na koniec siebie uśpić. Zwierzę pilnowało całe życie ma zapracowaną godną starość. I choć nie ma najgorzej to może jednak warto byłoby mu polepszyć żywot na stare lata, choćby dając mu miękkie żarcie. Przecież taki pies pewnie ma kłopoty z zębami.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. abc #1823350 | 188.146.*.* 26 wrz 2015 23:47

    Mogę zapewnić mu dom. Jeśli uda wam się zabrać psa od właścicielki mogę go adoptować

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. tt #1823275 | 87.204.*.* 26 wrz 2015 21:25

    Młody czy stary - karmiony pies tak nie wygląda! Głupich ludzi nie szkoda, ale psa tak...

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. OMG #1823254 | 95.160.*.* 26 wrz 2015 20:47

    "Właścicielka hotelu twierdzi, ze pies dostaje wodę, żarcie i kości" staremu psu kości dają do jedzenia, gratuluję głupoty!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. iwa #1823160 | 78.88.*.* 26 wrz 2015 18:11

      Tak jest karmiony przez ludzi obcych a nie skapa wlascicielke

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz