Elblążanie zatańczą tak, że zdobędą złoto? "Przez ostatni rok bardzo się rozwinęli"

W sobotę (03.10) w Elblągu odbędą się Mistrzostwa Europy Formacji Standardowych. Do walki o medale przystąpi 12 formacji, w tym dwie z Elbląga: Lotos Jantar Elbląg i Jantar Elbląg. Mistrzostwa odbędą się w hali Centrum Sportowo-Biznesowego przy Al. Grunwaldzkiej: runda eliminacyjna rozpocznie się o godz. 15, a runda finałowa o godz. 19. Bilety kosztują 40 zł na trybuny i 100 zł przy stoliku. O mistrzostwach rozmawiamy z Ariane Schiessler, choreografką elbląskich formacji.

— Skąd Pani czerpie inspiracje do tworzonych układów?
Ariane Schiessler. — To zależy w dużej mierze od tematu układu. W przypadku starszej drużyny, Lotosu Jantar, tematem przewodnim był film „Burleska” z Cher i Christiną Aguilerą w rolach głównych. Zaczęłam więc od seansu, później wysłuchałam muzyki i postarałam się wymyślić przeróżne nawiązania do głównych motywów tego filmu: pasji, namiętności, miłości - także do tańca i do muzyki.

— Układ taneczny starszej formacji „Welcome to Burlesque”, z którym nasi tancerze zdobyli m.in. mistrzostwo Polski w 2014 r. został zmodyfikowany. Także młodsza formacja od maja ćwiczy nowy układ. Co zatem zobaczymy w sobotę na parkiecie podczas Mistrzostw Europy Formacji Standardowych?
— Mamy dwie totalnie różne choreografie, dwa różne style muzyczne. Lotos Jantar zaprezentuje się w układzie bardzo nowoczesnym, szybkim, wesołym, skocznym i z wieloma akrobacjami. Jest to układ zupełnie inny od dotychczasowych choreografii standardowych. Będzie się nazywał „Tańczące diamenty”, a wybraliśmy dla niego taką nazwę, gdyż na strojach tancerzy znajdują się duże, sztuczne kamienie, które mają imitować diamenty. Zaś na wejście i zejście układu, czyli na części nieoceniane przez jury, za to bardzo widowiskowej dla publiczności, przygotowaliśmy piosenkę „Diamonds are a girl's best friends”, która również nawiązuje do całości układu.
Nasza młodsza formacja, Jantar Elbląg, wystąpi z układem „Modern Emotions”, która jest oparta na tańcu standardowym, a duży nacisk położony jest na jego jakość.

— Idziecie o krok dalej w poszukiwaniu nowych trendów tanecznych. Nie boicie się krytyki ze strony sędziów?
— Nie boję się, że będzie to źle odebrane. W ubiegłym roku na Mistrzostwach Świata formacja Lotos Jantar Elbląg zajęła czwarte miejsce. Liczę na to, że sędziowie nie będą oceniali tancerzy po rankingach, tylko po tym, co rzeczywiście zaprezentują. Staramy się jednak narzucać pewne trendy. Zawsze coś z tego zostaje w przestrzeni tanecznej, a inne zespoły, podpatrując nas, mogą się dzięki temu nauczyć czegoś nowego. Przez ostatni rok formacja Lotos Jantar bardzo się rozwinęła, a układ też został zmieniony praktycznie w całości. A w związku z tym, że mistrzostwa odbywają się w Elblągu, liczę także na gorący doping ze strony elblążan.

— Jaki jest przepis na sukces taneczny?
— To wszystko zależy od ludzi, którzy w danym momencie tworzą zespół, ponieważ każdy jest inny i czasami mieszanka różnych charakterów jest wybuchowa (śmiech - red). Na sukces taneczny nie ma więc uniwersalnego przepisu. Ale jedno jest pewne, do sukcesu przyczynia się ciężka praca. A tej ostatniej naszym formacjom nie można odmówić.
AS