Anton Kołosow o sobotnim meczu Olimpia - KS Wasilków. Film!

Anton Kołosow w poprzednim sezonie stracił całą rundę wiosenną przez kontuzję. Ulubieniec kibiców Olimpii Elbląg ciężko przepracował okres przygotowawczy. W tym sezonie jak na razie na boisko wchodził z ławki rezerwowych, nie dostał jeszcze szansy gry w podstawowym składzie. W lidze strzelił dwie bramki. Było to w wygranych meczach z Warmią Grajewo (7:0) i ostatnio z Romintą Gołdap (3:0).
— Po kontuzji nie ma już śladu. Na treningach i podczas meczów zawsze staram się dawać z siebie wszystko. Jestem gotowy na 90 minut gry i czekam na szansę pokazania się w podstawowym składzie — mówi Kołosow.

Piłkarze Olimpii w ostatnią sobotę pewnie pokonali Romintę Gołdap 3:0. To poprawiło humory kibicom, którzy byli rozczarowani po dwóch z rzędu zremisowanych spotkaniach w Elblągu (z Finishparkietem Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 0:0 i Zniczem Biała Piska 0:0)
— Czego nam zabrakło w tych dwóch meczach? Trochę szczęścia. Zawsze chcemy strzelać jak najwięcej bramek — ocenia Kołosow.

W sobotę do Elbląga przyjeżdża KS Wasilków. Mecz na stadionie przy ul. Agrykola rozpocznie się o godz. 16.
— W sobotę od początku będziemy walczyli o zwycięstwo. Zawsze chcemy strzelać jak najwięcej bramek. Stawiam na 4:0 dla nas — mówi piłkarz Olimpii, któremu niedawno powiększyła się rodzina - została po raz drugi tatą - tym razem na świat przyszedł syn Radek. — Jeszcze nie bardzo przesypia noce — dodaje Kołosow.

Można już kupować bilety na sobotni mecz. Elbląski klub zachęca do nabywania ich za pośrednictwem internetu na stronie bilet.pax.pl. — Na mecz wejdziesz nie marnując czasu na stanie w kolejkach — informuje Olimpia.

Tak piłkarze Olimpii Elbląg strzelali bramki w ostatnim meczu z Romintą Gołdap