Żyją z taką dziurą w suficie. Od dwóch miesięcy proszą ZBK o pomoc

2015-10-22 10:20:00(ost. akt: 2015-10-22 10:42:36)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

W suficie wielka dziura, a na podłodze wiadra, do których wpada woda. Tak wygląda kuchnia pani Jolanty. Kobieta od dwóch miesięcy prosi Zarząd Budynków Komunalnych o pomoc.
— Któregoś dnia siedzieliśmy w pokoju, w pewnym momencie usłyszeliśmy huk — opowiada Natalia, mieszkanka kamienicy przy ul. Bema w Elblągu. — Weszliśmy do kuchni okazało się, że w suficie jest dziura. Dobrze, że w tym momencie nikogo z rodziny tam nie było.


To było dwa miesiące temu.

— Z problemem zmagamy się od dłuższego czasu — mówi pani Jolanta , mama Natalii, główny najemca mieszkania komunalnego przy Bema. — Kuchnię zalewało nam już wcześniej, podstawialiśmy wiadra, interweniowałam w ZBK. To jednak nic nie dało i w końcu, w pewnym miejscu, sufit po prostu odpadł. Moje prośby i pisma do ZBK, niestety, nadal nie przynoszą skutków. Czuję się zbywana. To naprawdę jest koszmar. Tak nie da się żyć, tym bardziej, że w domu, są małe dzieci: 5 i 2-letnie.


Rodzina pani Jolanty mieszka na pierwszym piętrze starej kamienicy przy ulicy Bema. Nad samą kuchnią znajduje się taras.
— To właśnie stamtąd leje się woda — przekonuje pan Sylwester, partner pani Jolanty. — Po każdym deszczu, u nas "pada" jeszcze przez kilka dni. Normalnie Alternatywy 4. Co gorsza dziura cały czas się powiększa. Wczoraj odpadł kolejny kawałek.

Sytuacja jest uciążliwa również dla sąsiadów, do których mieszkania przylega taras.
— Ten taras jest przegniły i wypłukany przez wodę — przekonuje pan Piotr, jeden z sąsiadów. — Jak się na niego wchodzi to aż się cały rusza. Niech przyjdzie zima i spadnie większy śnieg, to po prostu się zawali.

— Tu konieczny jest kompleksowy remont, zalewa nie tylko naszych sąsiadów, ale i nas, bo zniszczony jest nie tylko taras, ale i cały dach — dodaje Danuta, kolejna sąsiadka. — Wiosną był u nas dyrektor ZBK, przekonywał, że będą robić. Tyle miesięcy minęło i nic.

ZBK sprawę więc doskonale zna. Co zrobił przez ostatnie dwa miesiące, aby pomóc lokatorom?
— Dokonaliśmy zabezpieczenia tarasu znajdującego się nad tym lokalem — informuje Artur Adamczuk, dyrektor ZBK. — Ponadto jesteśmy w trakcie realizacji robót naprawczych w lokalu.
 W najbliższych dniach planowane jest zerwanie podwieszanego sufitu, po czym zostanie podjęta decyzja o dalszym zakresie robót. Tymczasem fakt zalegania przez najemców z opłatami za zajmowane lokale ma duży wpływ na szczupłość środków finansowych, jakimi ZBK dysponuje na realizację wszystkich potrzeb remontowych. Ponadto informujemy, że lokatorzy zajmujący to mieszkanie mają wypowiedzianą umowę najmu lokalu z tytułu posiadanych zaległości. Wobec nich prowadzone są działania windykacyjne — dodaje.

— Tak, mamy zadłużenie — przyznaje pani Jolanta. — Jednak w styczniu tego roku podpisałam ugodę z ZBK i odpracowuję dług. Równocześnie płacę miesięczny czynsz w wysokości 750 zł. Czy to jednak oznacza, że mam żyć w takich warunkach, nie mogąc nawet dzieciom obiadu zrobić w kuchni? Nie ukrywam, że mieliśmy problemy finansowe. Kto zresztą ich nie ma? Mam drugą grupę inwalidzką i zdarza się, że dostaję 430 zł renty. Staram się jednak oddać swój dług i regularnie płacić ZBK.
naj

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. k #1841485 | 83.9.*.* 22 paź 2015 23:55

    Pani Jolu. Jak się Pani komunalny lokal nie podoba, to proponuje wziąć kredyt i kupić sobie własne mieszkanie. Uczciwi ludzie tak robią, a nie narzekają na wszystko.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. www #1841352 | 83.9.*.* 22 paź 2015 20:21

      Może trzeba iść na dach i poprawić kilka dachówek - może redaktor by to zrobił zamiast zamieszania ?

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. a dlaczego #1841281 | 83.25.*.* 22 paź 2015 19:17

      nie miałbys zakasac rekawow i naprawic tego?lepiej ,zeby dzieciom sie na głowe lało?czy lepiej wykazywac roszczeniowa postawe wobec wszystkich i wszystkiego?

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. bzk #1841131 | 83.25.*.* 22 paź 2015 15:53

        a dlaczego pan "partner" zapewne "samotnej"matki nie zakasa rękawów i nie weżmie sie za naprawe?

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)