"Żadnej pracy się nie boję". Kilkaset osób odwiedziło Targi Pracy

2015-10-21 18:00:00(ost. akt: 2015-10-21 18:07:34)
Elbląskie Targi Pracy

Elbląskie Targi Pracy

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Kilkaset osób odwiedziło zorganizowane w środę Targi Pracy. W hali Centrum Sportowo-Biznesowego pracodawcy przez trzy godziny prezentowali oferty zatrudnienia.
Podczas targów swoje oferty zaprezentowały firmy i instytucje z Elbląga i okolic zainteresowane m.in fachowcami z branży stolarskiej czy metalurgicznej. Poszukiwano spawaczy, monterów, brygadzistów, operatorów maszyn i wózków widłowych, stolarzy, ale także magazynierów, handlowców, ubezpieczycieli czy osób związanych z pracą biurową.
— Wśród 64 wystawców mamy 30 pracodawców, którzy dysponują ofertami pracy dla osób poszukujących. Jest z nami 15 agencji zatrudnienia, które dysponują ofertami pracy zarówno krajowej jak i zagranicznej. Pozostali wystawcy to instytucje okołorynkowe: m.in. ZUS i Urząd Skarbowy, a także szkoły i stowarzyszenia — wylicza Iwona Radej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.

Pracodawcy chwalą ideę targów pracy. Ryszard Kondraczuk z firmy Stylfront cieszy się, bo po 6 miesiącach poszukiwań udało mu się znaleźć lakiernika.
— Osoba na to stanowisko była mi niezbędna, ale wiadomo trzeba tu spełniać odpowiednie wymagania. Nie mogę zatrudnić pracownika bez doświadczenia — mówi. — A ledwo wszedłem na targi i usiadłem przy stoliku i już znalazłem odpowiednią na to stanowisko osobę. Jestem na targach po raz siódmy: jeszcze nie zdarzyło się, bym nie znalazł tu kogoś chętnego do zatrudnienia.

Przez trzy godziny halę Centrum Sportowo-Biznesowego odwiedziło kilkaset osób. Niektórzy przyszli z nadzieją na znalezienie konkretnej oferty, inni - z ciekawości.
— Ale nie ukrywam, że pracy szukam. Bo mimo, że jestem zatrudniony i pracuję fizyczne w jednym z zakładów metalurgicznych, to nie mam tam zapewnionej umowy o pracę — mówi Marcin Czubiel. — Dlatego chcę znaleźć coś innego. W zasadzie interesuje mnie każda praca, także fizyczna, bo tej się absolutnie nie boję, byle warunki zatrudnienia były godne. Ale nie ukrywam, że poważnie myślę też o wojsku. Mamy taką, a nie inną sytuację geopolityczną, wojsko szuka chętnych do przeszkolenia, więc dlaczego miałbym nie spróbować? I jestem mile zaskoczony, bo wojsko ma tu dziś swoje stanowisko wystawiennicze.

W ubiegłym roku, dzięki dwóm edycjom targów pracy, około 100 osób bezrobotnych zarejestrowanych w elbląskim PUP skorzystało z ofert i otrzymało zatrudnienie u przedsiębiorców, którzy wystawiali się na targach. Nie wszyscy jednak mieli szczęście; nie wszyscy też posiadali kwalifikacje potrzebne do wykonywania zawodu, na który zgłoszono popyt.

We wrześniu 2015 roku liczba bezrobotnych z Elbląga i powiatu przekraczała nieco 10 tys. osób. To mniej niż w roku ubiegłym, gdy elbląski PUP w tym samym okresie zanotował liczbę prawie 12 tys. bezrobotnych.
as

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. oj #1840726 | 37.128.*.* 22 paź 2015 07:15

    Kto chce pracować to pracuje, a jak ktoś nie chce to nikt go nie zmusi. Jest ogromna grupa ludzi tzw. nierobów co tylko siedzą na garnuszku ośrodka pomocy , wykłócaja się o coraz większe pieniadze a do pracy lenie nie pójda

    odpowiedz na ten komentarz