Połączenie MOSiR-u i hali CS-B podzieliło władzę

Dotychczas Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Centrum Sportowo-Biznesowe funkcjonowały osobno. Władze Elbląga proponują jednak połączenie obu zakładów w jedną jednostkę budżetową - od 1 stycznia przyszłego roku miałaby funkcjonować pod nazwą Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Dotychczas koszty swojej działalności MOSiR pokrywał z przychodów własnych oraz uzyskanej z budżetu miasta dotacji. Rocznie wynosiła ona około 1,5 mln zł. Jednak co roku generował finansową stratę: w 2014 roku ponad 2 mln zł, w 2015 roku ok. 1,6 mln zł.
— Proponujemy połączenie, by były klarowne przepływy finansowe. Do tej pory miasto dawało zakładowi dotację, a on w zamian za to płacił mu za użytkowanie obiektów. To była fikcja — mówił podczas dzisiejszych (27 października) obrad Komisji Gospodarki Miasta Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga.

Połączenie MOSiR z CS-B m.in w kwestii administracji, księgowości oraz działu technicznego, wydaje się być dobrym posunięciem dla mocno zadłużonego budżetu miasta. Po zmianach MOSiR miałby się pozbyć kilku obiektów, którymi obecnie administruje, m.in. hoteli Atletikon i Stadion, Targowiska Miejskiego przy ul. Płk. Dąbka oraz miasteczka handlowego przy ul. Armii Krajowej. Ale zmiany wiążą się z redukcją etatów. Obecnie w obu zakładach jest 135 etatów. Po zmianach będzie ich 110. Pracę straci 25 osób.

Podczas wtorkowego posiedzenia komisji władze przedstawiły radnym analizę kryteriów zwolnienia kadry z obu zakładów i szacunkowe korzyści finansowe, jakie dla miasta przyniesie ich połączenie. Najwięcej cięć etatów - 7,75 - dotknie pracowników Targowiska Miejskiego. Pracę stracą m.in. osoby z administracji MOSiR i CSB, przystani kajakowej i kąpieliska miejskiego przy ul. Spacerowej (po 1 etacie), oraz pracownicy basenu przy ul. Robotniczej i lodowiska (po 0,5 etatu). Pozostali przejdą do innych jednostek miejskich (m.in. do Urzędu Miasta lub ZBK). Sześć osób jest już w wieku emerytalnym i z tego tytułu mogą nabyć świadczenia.
as