Wyrok na lekarzy uchylony. Sąd jeszcze raz zajmie się sprawą śmierci Wandy B.

2015-11-03 17:45:00(ost. akt: 2015-11-03 15:53:49)
Pan Adam, mąż zmarłej kobiety

Pan Adam, mąż zmarłej kobiety

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Sąd Okręgowy w Elblągu uznał, że wszystkie istotne okoliczności w tej sprawie nie zostały wyjaśnione. Dlatego uchylił wyrok skazujący czworo lekarzy za nieumyślne spowodowanie śmierci Wandy B. Sprawa ma zostać ponownie rozpatrzona.
Pan Adam, mąż zmarłej kobiety, nie był dobrej myśli przed ogłoszeniem wyroku przez Sąd Okręgowy w Elblągu.
— Albo lekarze zostaną uniewinnieni albo wyrok zostanie uchylony, a sprawa zostanie przekazana do ponownego rozpatrzenia — przeczuwał. — Teraz próbują przekonać, że żona mogła umrzeć z powodu problemów z sercem. Nigdy nie miała problemów z sercem...
Rodzina oskarża lekarzy o zaniedbania - w ich wyniku u kobiety miały nastąpić niewydolność krążeniowo-oddechowa i zgon. Mężczyzna zmarłej kobiety nie zamierza jednak rezygnować z dalszej walki. — Jeżeli trzeba, to sprawa trafi nawet do Strasburga — zapowiada.

Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w maju tego roku. Był niekorzystny dla oskarżonych medyków. Sąd Rejonowy w Elblągu uznał, że czworo lekarzy jest winnych nieumyślnego spowodowania śmierci Wandy B., która zmarła w szpitalu wojewódzkim.

Oskarżeni nie trafili do więzienia, bo zostali skazani na kary w zawieszeniu. Najsurowszy wyrok usłyszał Dariusz K., lekarz prowadzący, któremu sąd wymierzył karę 1 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Lekarze mieli także zapłacić po trzy tysiące złotych zadośćuczynienia trzem oskarżycielom posiłkowym w tej sprawie: mężowi i dzieciom zmarłej.

Oskarżeni zaskarżyli ten wyrok. Twierdzili m.in., że opiniach biegłych medycyny sądowej ze Szczecina, na podstawie której m.in. zostali skazani, jest nierzetelna. We wtorek (03.11) Sąd Okręgowy w Elblągu przyznał im rację. Uchylił wyrok z maja tego roku. Nakazał także, żeby Sąd Rejonowy jeszcze raz rozpatrzył sprawę śmierci Wandy B. Dlaczego?
— Sąd Rejonowy nie wyjaśnił wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Nie ustalił definitywnie, co było przyczyną zgonu Wandy B., a powinien kategorycznie wypowiedzieć się co do tego. Sąd Rejonowy nie ustalił także zakresu obowiązków oskarżonych wobec pokrzywdzonej — uzasadniała sędzia Irena Śmietana.
Sąd Okręgowy miał także zastrzeżenia, co do interpretacji zgromadzonego materiału dowodowego. Dopatrzył się istotnych różnic w opiniach biegłych, którzy wypowiadali się w tej sprawie, a te rozbieżności nie zostały do końca wyjaśnione.
akt

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Wojtek1983 #1849476 | 87.205.*.* 4 lis 2015 08:14

    Klika lekarzy nie da "swojemu" zrobić krzywdy. Od kiedy pamiętam "biegli" w czasie takich rozpraw zawsze umniejszają odpowiedzialności swoich kolegów. Podobnie ze sprawami komorników.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. no proszę #1849460 | 83.9.*.* 4 lis 2015 07:45

    za śmierć człowieka tylko rok w zawieszeniu - aż cud, że w ogóle ktoś fatygował się z jakąś karą w tym chorym kraju

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz