Lider zrobi wszystko, by na koniec sezonu być liderem

— Przed sezonem mówił pan, że tylko w rachubę wchodzi awans i od tego nie ma odwołania.
— Już w minionym sezonie byliśmy blisko celu, ale w ostatniej kolejce zremisowaliśmy z Olimpią Zambrów, która potem wygrała baraże ze Stalą Rzeszów i awansowała do II ligi. Mimo to zarząd nie robił z tego powodu tragedii. Postanowiliśmy jeszcze raz dać szansę trenerowi Adamowi Borosowi oraz zespołowi. Jak do tej pory wszystko układa się po naszej myśli.

— Rzeczywiście: jesteście na pierwszym miejscu w tabeli, zespół wywalczył 48 punktów, więc kibice mogą być zadowoleni.
— Jednak tych punktów mogło być znacznie więcej. Mam na myśli zremisowane mecze z Concordią, Finishparkietem oraz Zniczem. Mimo to pod względem sportowym osiągnęliśmy to, co zakładaliśmy. Nie możemy jednak zapomnieć o grupach młodzieżowych. Juniorzy są liderem w lidze wojewódzkiej, a ich młodsi koledzy wywalczyli awans do ligi makroregionalnej.

— Która drużyna może wam zagrozić w drodze do mistrzowskiego tytułu?
— Nie rozglądamy się na innych, tylko walczymy o swoje. Każdą drużynę podopieczni trenera Borosa szanują i każdy następny dla nich pojedynek jest najważniejszy. Jesteśmy liderem i wszystko zrobimy, by tę pozycję utrzymać do końca rozgrywek.

— Ostatnio nawiązaliście współpracę z Akademią Wychowania Fizycznego w Katowicach. Czego oczekujecie?
— 1 grudnia we współpracy z AWF Katowice uruchomiamy internetowy program szkoleniowy, który ma poprawić koordynację między zawodnikami i trenerem, inaczej mówiąc, jest to dziennik elektroniczny dla szkoleniowców oraz piłkarzy. Poza tym zakupiliśmy armaturę do badania wydolnościowego piłkarzy, mamy też trenera, który się w tym specjalizuje. Kupiliśmy też za 20 tys. zł system identyfikacji kibiców, który obecnie testujemy. Ponadto stworzyliśmy własną telewizję, która prowadzi transmisje spotkań oraz realizuje filmy.

— Czy w okresie zimowym w zespole nastąpią jakieś zmiany?
— To zależy od sztabu trenerskiego. Jeśli będzie uważał, że trzeba dokonać pewnych wzmocnień, być może to zrobimy, ale wtedy będziemy musieli podziękować innym zawodnikom.

— Jak będzie wyglądać plan przygotowań do rundy wiosennej ?
— Obecnie trwa roztrenowanie do 11 grudnia, więc piłkarze spotykają się tylko trzy razy w tygodniu. Później nastąpi czas urlopowy. Jednak każdy z zawodników otrzyma indywidualne zadania, by wykonać określoną pracę. W 2016 roku wszyscy na pierwsze zajęcia mają się stawić 11 stycznia. W tym samym miesiącu przewidziane jest 14-dniowe zgrupowanie dochodzeniowe. W planach są także gry kontrolne, a 16 stycznia Olimpia zagra na turnieju halowym w Sosnowcu.
Jerzy Kuczyński