To mieszkanie popada w ruinę
2015-12-05 16:00:00(ost. akt: 2015-12-04 12:12:28)
Może jeżeli na swoich łamach opublikujecie moją błagalną prośbę o pomoc, to znajdzie się jakaś dobra dusza, która na tyle zna polskie prawo, że rozwiąże mój problem — napisał do naszej redakcji Wiesław Pietrzykowski z Rzecznej.
Zwracam się z gorącą prośbą o pomoc. Jestem wraz z żoną Marianną mieszkańcem miejscowości Rzeczna w gminie Pasłęk. Jesteśmy właścicielami mieszkania znajdującego się w czterorodzinnym budynku szeregowym (baraku), który wykupiliśmy na własność od Stadnin Koni Rzeczna.
W 2009 r. zmarł sąsiad, który był właścicielem jednego z mieszkań w tym budynku. Sąsiad był wdowcem, miał troje dzieci, które poszły na swoje i z nim nie zamieszkiwały. Po jego śmierci żadne z nich nie ubiegało się o spadek po ojcu i nie ubiega się do dzisiaj. Od śmierci sąsiada, to mieszkanie popada w ruinę.
W 2009 r. zmarł sąsiad, który był właścicielem jednego z mieszkań w tym budynku. Sąsiad był wdowcem, miał troje dzieci, które poszły na swoje i z nim nie zamieszkiwały. Po jego śmierci żadne z nich nie ubiegało się o spadek po ojcu i nie ubiega się do dzisiaj. Od śmierci sąsiada, to mieszkanie popada w ruinę.
Część dachu nad tym mieszkaniem zerwał szalejący, silny wiatr. Okna są nieszczelne, tzn. powybijane. Po każdym opadzie deszczu lub śniegu w mieszkaniu tym powstaje kałuża wody, a po jej wyschnięciu tworzy się bagno na podłodze, po którym grasują szczury i myszy. Tej części budynku grozi na dzisiaj katastrofa budowlana.
Mój problem polega na tym, że to właśnie moje mieszkanie sąsiaduje bezpośrednio z tą ruiną. Po większych opadach deszczu, woda sufitem przedostaje się nad mój pokój. To powoduje jego częste zalanie.
Z tym problemem borykam się już od kilku lat. Wydeptałem ścieżki już we wszystkich urzędach, prosząc o pomoc, a niejednokrotnie litość. Jestem odsyłany od jednego biura do drugiego, gdzie każdy rozkłada ręce, tłumacząc, że lokal ten nie ma prawowitego właściciela. To oznacza, że właścicielem jest nadal nieżyjący już od kilku lat sąsiad, Stanisław Ł. Z tego powodu nikt nie może załatać tej nieszczęsnej dziury w dachu sąsiada, ponieważ nadal jest to czyjaś własność. Czyja? Tego nikt nie jest w stanie mi powiedzieć.
Dla mnie jest to jakiś absurd, którego nie potrafię na swój zdrowy rozum zrozumieć.
Mam 62 lata. Jestem inwalidą, obecnie przebywającym na rencie. Nie mam już takiego zdrowia, które pozwoliłoby mi na bieganie od urzędu do urzędu oraz wysłuchiwanie grasujących za moją ścianą szczurów i kotów. Pracuję w tym kraju od 1970 r., tj. 45 lat. Moja małżonka rozpoczęła pracę w 1974 r. i po przepracowaniu 41 lat przeszła na zasiłek przedemerytalny.
Mam 62 lata. Jestem inwalidą, obecnie przebywającym na rencie. Nie mam już takiego zdrowia, które pozwoliłoby mi na bieganie od urzędu do urzędu oraz wysłuchiwanie grasujących za moją ścianą szczurów i kotów. Pracuję w tym kraju od 1970 r., tj. 45 lat. Moja małżonka rozpoczęła pracę w 1974 r. i po przepracowaniu 41 lat przeszła na zasiłek przedemerytalny.
Wychowaliśmy dwoje dzieci, doczekaliśmy się czworo wnucząt (wspaniałych). Boimy się jednak zaprosić je na ferie czy wakacje. Przecież, przy takim stanie rzeczy, niedługo moje mieszkanie popadnie w ruinę i to nie z mojej winy. Nawet mojemu psu nie cieknie na głowę, bo ja, jako gospodarz, zbudowałem mu wspaniałą, ocieplaną budę bez dziury w dachu.
Wiesław Pietrzykowski wraz z małżonką
Do tematu powrócimy
Do tematu powrócimy
Źródło: Artykuł internauty
Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Wrockus #1877033 | 78.8.*.* 8 gru 2015 21:50
Trzeba zwrócić się o opinię do Powiatowego Nadzoru Budowlanego to oni powinni zająć stanowisko w sprawie ruiny.
odpowiedz na ten komentarz
To chyba Stadnina Koni, #1874703 | 83.31.*.* 6 gru 2015 04:33
więc ja się pytam co na to konie
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
Panie mieszkania to sa dla uchodżców #1874609 | 88.156.*.* 5 gru 2015 22:37
a nie dla Polaków. Horda innowierców nierobó dostanie Osrodki wczasowe wikt, opierunek i rozrywki. Tak zapewniała KOpacz niejaka
odpowiedz na ten komentarz
ej #1874497 | 78.88.*.* 5 gru 2015 19:38
z mocy prawa jest tam wspólnota mieszkaniowa - założyć sprawę spadkową a jak nic nie wyjdzie sprzedać to na wolnym rynku a pieniądze w depozyt sądowy a jak się cwaniaki zgłoszą (spadkobiercy) po kasę potrącić całe koszty remontu należne a resztę wypłacić ale po sprawie sądowej.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
zz #1874446 | 89.228.*.* 5 gru 2015 18:42
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Ten dach jest również pana własnościa