Strażacki Mikołaj odwiedził ciężko chorą Angelikę

Angelika 3 grudnia tego roku skończyła dziewięć lat. Kiedy miała dwa lata, to uległa ciężkiemu wypadkowi. Dla całej rodziny to były trudne chwile. Lekarze nie dawali dziecku żadnych szans na przeżycie. Okazuje się, że jednak byli w błędzie.

Dziewczynka ponad trzy lata temu opuściła elbląskie hospicjum, dzisiaj uczęszcza do szkoły, uwielbia się uczyć. W poniedziałek (21.12) odwiedził ją strażacki Mikołaj: czyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Elblągu oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Elblągu. Angelika dostała od nich m.in.: wielkiego pluszowego misia, kosmetyki pielęgnacyjne, ręczniki, mnóstwo owoców i słodyczy.
— Bardzo się cieszę, gdy odwiedzają mnie strażacy — mówi z uśmiechem Angelika. — Wtedy w domu robi się bardzo wesoło. Czekam na nich zawsze. Dzisiaj też czekałam.

Mikołaj to efekt zbiórki, którą strażacy zorganizowali w swoich jednostkach.
— Uśmiech tego dziecka to dla nas największy prezent świąteczny. Wspaniale jest pomagać. Dzisiaj odwiedzimy jeszcze jedną elbląską rodzinę z dziećmi, której nie bardzo materialnie się powodzi. Jej potrzebne były przede wszystkim ubrania — mówi Dawid Pyrzanowski, jeden ze strażaków, który odwiedził Angelikę.

Podczas spotkania nie zabrakło oczywiście życzeń świątecznych oraz wspólnie zaśpiewanej kolędy. Strażacy zapowiedzieli też, że szykują dla Angeliki wizytę w Komendzie Państwowej Straży Pożarnej.
— Tyle razy cię odwiedzaliśmy, to ty teraz musisz odwiedzić nas. Poznać naszą pracę, obejrzeć sprzęt na jakim pracujemy — mówił Marek Siółkowski z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Elblągu.
daw