Paulina Hebel z "Bitwy na głosy" toczy walkę o życie. Możemy jej pomóc

W lipcu tego roku u Pauliny wykryto guza mózgu. Choroba dała o sobie znać, gdy Paulina latem wyjechała na obóz na Węgry.
— Tam poczułam się źle, zaczęła mnie bardzo boleć głowa. Myślałam, że to zatrucie, ale objawy nie ustępowały. Poszłam do lekarza, który zlecił tomograf komputerowy. Ten wykazał guz, był to czaszkogardlak — opowiada Paulina.
Lekarze usunęli część guza, jednak pozostała torbiel, z której niewykluczone, że ponownie może wyrosnąć guz. Dlatego Paulinę czeka dalsze leczenie i operacja.
Aby całkowicie pozbyć się choroby niezbędny jest kolejny zabieg. Operacja jest jednak kosztowna: jej wysokość już teraz określa się na kwotę 100 tys. zł. To astronomiczna kwota dla dziewczyny i jej bliskich. Dlatego szybko zareagowała mama Pauliny, która postanowiła skontaktować się z Ryszardem Rynkowskim i poprosić go o pomoc dla córki.

— Dostałem któregoś dnia maila od innego z członków naszej drużyny - Gabrysia, który był taką naszą skrzynką kontaktową. Przekazał wiadomość od mamy Pauliny. Jestem współzałożycielem Fundacji "Dary Losu", więc postanowiłem pomóc. Już założyliśmy subkonto dla Pauliny, na które można wpłacać pieniądze — mówił Ryszard Rynkowski w programie "Pytanie na śniadanie" .

Po emisji „Pytania na śniadanie” i apelu Ryszarda Rynkowskiego o pomoc dla Pauliny rozsypał się worek z mailami.
— Dostaję masę wiadomości od ludzi z życzeniami zdrowia, wszyscy starają mi się w jakiś sposób pomóc. Nie spodziewałam się tego, ale jest to dla mnie bardzo ważne, bo takie wsparcie w chorobie: mentalne i emocjonalne też jest bardzo ważne — mówi Paulina.
Zbiórkę prowadzi Fundacja Dary Losu. Osoby, które mogą i chcą pomóc Paulinie proszone są o kontakt z Fundacją. darylosu.org.pl
as