Aresa nie udało się uratować... Teraz sprawę psiego stróża bada policja

2016-01-26 09:40:00(ost. akt: 2016-01-26 09:53:27)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Ares przez lata stróżował na parkingu jednego z elbląskich hoteli. Pod koniec życia schorowany i wychudzony trafił do schroniska dla zwierząt. Był w tak złym stanie, że został uśpiony. Policja sprawdza, czy doszło do znęcania się nad nim.

Historię Aresa opisaliśmy w „Dzienniku Elbląskim” 13 stycznia. Pies przez wiele lat pilnował jednego z hotelowych parkingów w Elblągu. Był tak w fatalnym stanie, że w styczniu tego roku przedstawiciel Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals, które w Elblągu prowadzi schronisko dla bezdomnych zwierząt, odebrali psa właścicielowi.

Ares został poddany eutanazji. Psiak miał siedemnaście lat, więc całkiem sporo. Niestety, jak wynika z badań weterynaryjnych duży wpływ na jego stan miały nieodpowiednie warunki, wygłodzenie — mówi Agnieszka Wierzbicka.
Pies był tak w fatalnej kondycji, że na ratunek było za późno.
— Próbowaliśmy mu dać choć troszkę godnego życia — mówi Agnieszka Wierzbicka, kierowniczka schroniska dla bezdomnych zwierząt. — Niestety, nie udało nam się go uratować. Ares został poddany eutanazji. Psiak miał siedemnaście lat, więc całkiem sporo. Niestety, jak wynika z badań weterynaryjnych duży wpływ na jego stan miały nieodpowiednie warunki, wygłodzenie — dodaje.

Animalsi powiadomili o psie prokuraturę i policję. Policjanci będą ustalali, czy w tym przypadku można mówić o znęcaniu się nad zwierzęciem. Grozi za to do trzech lat więzienia.
naj



Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. sąsiadka pożal się Boże hotelu żuławy #1932322 | 79.186.*.* 15 lut 2016 15:53

    pani szczygieł to podłe babsko, podobnie, jak bezczelni pracownicy, po mojej interwencji odnośnie warunków życia psa, a raczej wegetacji , straszyli mnie prokuraturą!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. kochająca zwierzęta #1932319 | 79.186.*.* 15 lut 2016 15:50

    Pani Dyrektor zamiast ratować psa uśpiła go, bo po co ratować, za duże koszty!!! Ta Pani nie nadaje się na to stanowisko!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. elblążanka #1932316 | 79.186.*.* 15 lut 2016 15:47

    już rok wcześniej dzwoniłam i do hotelu ŻUławy, aby zadbali o psa i do schroniska z prośbą o interwencję, ale schronisko potrafi tylko usypiać, na zawsze, kiedyś zawieźliśmy tam małe , zdrowe kociaki i za parę dni już ich nie było, zastrzyk i po problemie, wzięliśmy też kiedyś do domu kotka ze schroniska i okazało się,że miał tyfus...i umarł mimo leczenia, a nie żałujemy pieniędzy dla ratowania życia i zdrowia zwierząt.........to schronisko to żenada, zero reakcji, jak dzwoniłam i mówiłam,że na Kościuszki leży chory kot i potrzebuje pomocy, po kilku dniach przyjechali, jak i policję powiadomiłam na działania, a raczej na brak reakcji ze strony schroniska.....

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Betsi #1920226 | 37.7.*.* 29 sty 2016 20:10

    Kilo masz rację !!! Agnieszka Wierzbicka szefowa kierowniczka schroniska i Animalsów nie karmiła psa, a przecież dzieci przynoszą za darmo karmę dla psów, której nie powinno w schronisku brakować. To straszne, masz rację Kilo. Ta kierowniczka powinna trafić tam gdzie piszesz, przecież uśpiła psa, który mógłby żyć. Te ich usypiania to ściema. łapią psy i nie szukając właściciela usypiają.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. ANIMAL #1920149 | 80.52.*.* 29 sty 2016 18:41

    ŻEBY NIE WŁAŚCICIELE HOTELU , KTÓRZY DBALI O ARESA 17 LAT - HYCLE ( ANIMALS ) PODDALI BY GO EUTANAZJI JUŻ 2 LATA TEMU DO CZEGO SAMI SIĘ PRZYZNALI NA ZDJĘCIU WIDAĆ ŻE PROWADZĄ GO NA ŚMIERĆ

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (20)