Ścigali się w lodowatej wodzie. "To nie zawody, to już walka o życie


"

2016-01-25 14:41:36(ost. akt: 2016-01-25 14:47:37)
Marcin Trudnowski zajął czwarte miejsce w ekstremalnych zawodach pływackich

Marcin Trudnowski zajął czwarte miejsce w ekstremalnych zawodach pływackich

Autor zdjęcia: arch. Marcina Trudnowskiego

W katowickiej Dolinie Trzech Stawów rywalizowali zimowi pływacy. Do wody, która miała dwa stopnie mogli wskoczyć jedynie w czepku i kąpielówkach. W tych ekstremalnych warunkach świetnie spisał się elblążanin Marcin Trudnowski, który na dystansie kilometra zajął czwarte miejsce.


— To najtrudniejsza rzecz, jaką do tej pory w życiu zrobiłem — mówi Marcin Trudnowski elblążanin, który wielokrotnie podejmował różne pływackie wyzwania. — Pływania w lodowatej wodzie nie można nazwać inaczej, jak walką o życie. Organizm błyskawicznie się wyziębia, twój umysł krzyczy: wyskakuj z tej wody, bo nie przeżyjesz. Płyniesz, ale nie wiesz, co się z tobą dzieje. Czułem się, jakby mnie ktoś wrzucił do pralki, wszystko wirowało, czasem zamiast płynąć do przodu, cofałem się. W sumie, to niewiele pamiętam z mojego startu. Cały czas wydawało mi się, że macham rękoma, a stoję w miejscu.


Marcin na dystansie kilometra zajął czwarte miejsce na 23 startujących,
Przepłynięcie kilometra w wodzie, która miała 2 stopnie (przy temperaturze powietrza 5 stopni) zajęło mu 16 minut i 17 sekund.


— Czy jeszcze raz wystartowałbym w podobnych zawodach? Na chwilę obecną nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Muszę to sobie poukładać w głowie. Zrobiłem to, bo chciałem się sprawdzić. Nie należę do szybkich pływaków, ale do wytrzymałych. Więc szukam takich startów, na których liczy się właśnie wytrzymałość. Ale nikogo nie namawiam do udziału w zimowym pływaniu. To nie jest łatwe, lekkie i przyjemne. Tak można powiedzieć o morsowaniu, które uwielbiam i sprawia mi wielką frajdę. Zasada jest taka, że ile stopni ma woda, tyle minut można w niej przeżyć, a tu trzeba było przeżyć ponad kwadrans. To była walka o życie — mówi elblążanin.

Zawody rozegrane zostały także na krótszych dystansach: 100 m, 250 m i pół kilometra. Na tym ostatnim dobrze spisał się Grzegorz Janicki z Fromborka, który uplasował się tuż za podium.
 Były to pierwsze zawody w zimowym pływaniu, które rozegrano w Polsce. Łącznie, na wszystkich dystansach, wzięło w nich udział sto osób z Europy i świata. Imprezę przygotował katowicki klub Silesia Winter Swimming. Zawody odbyły się w minioną niedzielę.
daw

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. witek #2146549 | 83.23.*.* 30 gru 2016 22:11

    człowieku opamiętaj się, masz dwójkę malutkich dzieciaków i za chwilę 50-tka na karku :)

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)