Maluchy do ławek. Elbląski samorząd przekonuje, że szkoła jest fajna

2016-02-12 12:05:27(ost. akt: 2016-02-12 13:26:29)
Dawid uczeń SP nr 12 został twarzą elbląskiej kampanii

Dawid uczeń SP nr 12 został twarzą elbląskiej kampanii

Autor zdjęcia: arch. UM w Elbląg

Puścić sześcioletnie dziecko do szkoły czy nie? - to teraz dylemat wielu rodziców. O tym, że warto przekonać się do wcześniejszej edukacji swojej pociechy mówi elbląski samorząd i rusza z kampanią „Elbląska szkoła dla sześciolatka”.
We wrześniu 2016 roku naukę w elbląskich szkołach może rozpocząć 1240 sześciolatków z terenu miasta. Może, gdyż pod koniec ubiegłego roku Sejm zniósł dla nich obowiązek szkolny. Teraz to rodzice zdecydują o tym, czy ich 6-letnie dzieci pójdą do podstawówki, czy też zostaną jeszcze przez rok w przedszkolu. To niepokoi samorządy, gdyż za każdym uczniem podstawówki idzie subwencja oświatowa w wysokości 5,3 tys. zł, a za każdym przedszkolakiem już tylko 1,3 tys. zł. Jeśli więc ponad tysiąc 6-latków zamiast iść do elbląskich szkół, zostanie w przedszkolach, będzie to oznaczało stratę prawie 5 mln zł dla budżetu miasta.

Tym rodzicom, którzy jeszcze wahają się, co do ostatecznej decyzji, miasto chce pomóc przygotowując specjalną kampanię informacyjną, która ma zachęcić do posłania ich sześcioletnich pociech do szkoły.
— Od 11 do 27 lutego wszystkie elbląskie podstawówki zorganizują tzw. drzwi otwarte, gdzie do dyspozycji rodziców będą dostępni psychologowie i dyrektorzy szkół oraz kadra nauczania wczesnoszkolnego. Rodzice będą się mogli zapoznać m.in. z ofertą i warunkami , jakimi dysponuje placówka, na żywo obejrzeć klasy, czy pomoce dydaktyczne. Cykl spotkań z rodzicami planujemy też przeprowadzić w elbląskich przedszkolach — mówi Witold Wróblewski, prezydent miasta.

O tym, że warto posłać malucha do pierwszej klasy przekonuje Karolina Witkowska, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w SP nr 16 .
— Żeby rozpocząć naukę w szkole wystarczy tylko przygotowanie przedszkolne. Przejście do edukacji szkolnej nie odbywa się także w sztuczny sposób, bo przedszkolaki mają kontakt ze szkołą: tutaj prowadzimy dla nich zajęcia otwarte np. informatyczne, matematyczne czy ruchowe. I nie jest to dla nich dużym zaskoczeniem, gdy 1 września pojawią się w jej murach — opowiada.

Niektórych rodziców przeraża także, że ich kilkuletnie dzieci w szkole będą musiały wytrzymać po 45 minut w szkolnych ławkach.
— Nic bardziej mylnego. W klasach, podzielonych na część dydaktyczną i rekreacyjną są dywany i piłki terapeutyczne. Dziecko nie musi siedzieć na krzesełku, ale wybrać między kilkoma elementami. Zamiast czarnej deski tablicy, są tablice interaktywne i magnetyczne, a przekazywanie wiedzy nie odbywa się poprzez pogadankę nauczyciela, a wspólną moderację zajęć. Nauczyciel programuje pracę, ale jej tempo dostosowuje do pracy dziecka. W szkole kontynuowane są także programy, które rozpoczęte są w przedszkolu, np. kinezjologia ruchu — przekonuje Karolina Witkowska.

Do szkoły chętnie chodzi Dawid, uczeń SP nr 12, który został twarzą elbląskiej kampanii.
— Tutaj się nie nudzę, bo poznajemy wiele nowych rzeczy. Poznałem też nowych kolegów. Do szkoły możemy także zabierać swoje zabawki — opowiada chłopiec.

Elbląskie podstawówki mają być świetnie przygotowane na przyjęcie sześciolatków w swoje progi. Samorząd elbląski sukcesywnie remontował i wyposażał je w środki dydaktyczne od 2012 roku.
— Sale wyposażone są w meble przystosowane do wzrostu dzieci, sprzęt multimedialny, tablice interaktywne, bezpłatne podręczniki, gry i zabawy dydaktyczne. Szkoły zapewniają też wsparcie psychologów, logopedów, nauczycieli języków obcych i specjalistów gimnastyki korekcyjnej — wymienia Małgorzata Sowicka, kierownik Referatu Edukacji. — W większości szkół najmłodsze dzieci mają też świetlicę w odrębnych pomieszczeniach. Jest jeszcze wymiar praktyczny: zaczynając naukę w szkole we wrześniu 2016r. dzieci będą miały łatwiejszy dostęp do gimnazjów, szkół średnich i na studnia, bo rocznik ten, z powodu niżu demograficznego, będzie mniej liczny.

Drzwi otwarte w elbląskich szkołach podstawowych:
SP nr 1, ul. Daszyńskiego 1, 13.02, godz. 11.00
SP nr 9, ul. Rodz. Nalazków 20, 17.02, godz. 17.00
SP nr 12, ul. Zajchowskiego 12, 18.02, godz. 17.00
SP nr 6, ul. Piłsudskiego 4, 20.02, godz. 11.00
Sp nr 14, ul. Mielczarskiego 45, 20.02, godz. 10.00
SP nr 8, ul. Szańcowa 2, 24.02 godz. 17.00
SP nr 15, ul. Modlińska 39, 24.02, godz. 17.00
SP nr 18, ul Węgrowska 1, 24.02, godz. 16.30
SP nr 19, ul. Urocza 4, 24.02, godz. 17.00
SP nr 4, ul. Mickiewicza 41, 25.02, godz. 16.30
SP nr 11, ul. Korczaka 34, 25.02, godz. 17.00
SP nr 21, ul. Godlewskiego 1, 27.02, godz. 10.00

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jola #1930982 | 87.205.*.* 13 lut 2016 08:09

    Dałam syna rok wczesniej do szkoły i bardzo ,bardzo tego załuję,nie róbcie tego samego błedu.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ala #1930348 | 159.205.*.* 12 lut 2016 13:55

    Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno, niż wcale.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. :) #1930310 | 46.112.*.* 12 lut 2016 12:41

    ...jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ...

    odpowiedz na ten komentarz