Będą szyły przez 24 godziny, by pobić rekord. Maszyny ruszyły! [zdjęcia]

2016-02-12 22:00:00(ost. akt: 2016-02-12 22:14:57)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Maszyny poszły w ruch. Rozpoczął się maraton szycia celinek. Uczestniczki akcji będą je tworzyły przez następne dwadzieścia cztery godziny. Zamierzają bowiem pobić rekord Polski w najdłuższym szyciu na maszynie.
Celinki, jaśki nazywane tak od imienia pomysłodawczyni - Celiny Janowskiej, powstają w Elblągu od dwunastu lat. Spod igieł elblążanek wyszło już 2654 sztuk poduszek. Trafiły do domów dziecka, hospicjów i szpitali, przynosząc uśmiech dzieciom i dorosłym. Teraz pasjonatki chcą zrobić coś więcej.
— Przy maszynach do szycia zamierzamy spędzić dwadzieścia cztery godziny, na pewno będziemy więc potrzebowały sporo kawy — śmieje się Ewa Maliszewska, współorganizatorka akcji. — Aby rekord uznano, bez przerwy powinny pracować co najmniej trzy maszyny. Musimy więc wszystko zaplanować, wyznaczyć dyżury. To spore wyzwanie, ale myślę, że sobie z nim poradzimy. 


W akcji weźmie udział 20 pań. Wśród są nie tylko elblążanki. Mieszkanki Elbląga do wspólnego szycia zaprosiły panie z całej Polski, między innymi z Wrocławia, Poznania i Gdańska.
— Na razie mamy na swoim koncie 2654 sztuk — wyjaśnia współorganizatorka akcji. — Podczas bicia rekordu zamierzamy uszyć trzytysięczną.
Wszystkie poduszeczki, które powstaną podczas maratonu również trafią do chorych i potrzebujących.

Maraton odbywa się w Szkole Podstawowej nr 4 przy ul. Mickiewicza. Zakończy się w sobotę o godzinie 14.
naj