Zaciągnął się "Świerkiem", by poczuć się fajnie. Sparaliżowało mu rękę

2016-02-16 08:00:00(ost. akt: 2016-02-16 08:14:32)
To pierwszy proces o handel dopalaczami w Polsce

To pierwszy proces o handel dopalaczami w Polsce

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Adam L. był jednym ze świadków, który zeznawał w poniedziałek (15.02) w procesie o handel tzw. dopalaczami. 40-latek opowiadał, jak po ich zażyciu trafił do szpitala.
Jak się okazuje, ofiarami dopalaczy padali nie tylko nastolatkowie, ale również osoby znacznie starsze. Adam L. ma 40 lat. Do sklepu „z zapachami”, który znajdował się przy jednej z głównych ulic w Elblągu, trafił w 2013 r. Początkowo twierdził, że udał się tam, żeby kupić środek do pochłaniania wilgoci i odświeżania powietrza - takie było pierwotne zastosowanie suszu, które widniało na opakowaniu. W końcu mężczyzna przyznał, że skusił się na zakup produktu po namowach znajomych. Zachwalali, że po zapaleniu tej substancji poczuje się „fajnie”.

— Susz kupiłem za około 20 zł. Wymieszałem z tytoniem i skręciłem sobie papierosa. Wypaliłem pół, resztę odłożyłem na później. Papieros w takim stanie przeleżał kilka dni. Potem znowu po niego sięgnąłem. To wtedy poczułem się dziwnie, zdrętwiała mi ręka i nie mogłem się poruszyć — zeznawał Adam L. — Moja ówczesna dziewczyna zadzwoniła po karetkę. Trafiłem do szpitala, gdzie dostałem kroplówkę. Po niej poczułem się znacznie lepiej i wróciłem do domu — dodaje.
Działanie dopalacza 40-latek porównywał do marihuany, którą jak przyznał - zdarzało mu się palić wcześniej.

— Na opakowaniu suszu z napisem „Świerk”, bądź „Sosna” była ulotka, że ten produkt jest nie do spożycia. Ale spodziewałem się, że jeśli go zapalę, to będę miał jakąś przyjemność. Po zapaleniu miałem pełną świadomość, tylko mnie trochę sparaliżowało. Ale potem już nigdy nie miałem styczności z tymi substancjami. Kupiłem ten produkt z ciekawości — opowiadał.

Proces w sprawie handlu dopalaczami trwa dalej. Na ławie oskarżonych zasiada Jakub G. Jego wspólnik Szymon I. czeka na osobny proces, bo przebywał w klinice odwykowej. Elbląska prokuratura zarzuciła im, że działając w porozumieniu, wprowadzali do obiegu tzw. substancji zastępczych, potocznie zwanych dopalaczami. Jak doliczyli się śledczy, na przełomie lat 2012-2014 odnotowano kilkanaście przypadków, kiedy to do szpitala trafiały młode osoby po zażyciu kupionych w tym sklepie produktów.
as

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Żwirek i Muchomorek #1933285 | 89.228.*.* 16 lut 2016 20:34

    Zaciągnął się "Świerkiem", a dostał z "liścia" ;-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. T H C #1932925 | 81.15.*.* 16 lut 2016 14:05

    prawdziwy świrek stary dziad 40 letni ,chore to już de..il nie świrek

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  3. ,lex #1932744 | 46.112.*.* 16 lut 2016 10:47

    stary, glupi i do tego cpun, a jakby psie odchody pakowali w papier tez byz zapalil??

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

  4. Otto #1932734 | 78.11.*.* 16 lut 2016 10:14

    Naturalna selekcja. Zalegalizować!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  5. Z"Ukosa" #1932719 | 178.43.*.* 16 lut 2016 09:44

    Od 1 marca za handel dopalaczami itp. trującymi specyfikami ...kara śmierci.....O dziwo ..od tego czasu nie zanotowano żadnych negatywnych zdarzeń związanych z tym procederem....!!! Obudziłem się i stwierdziłem że to był -niestety- tylko sen....! Zadałem sobie wtedy pytanie ...a dlaczego tak być nie może ...?...i usłyszałem odpowiedź szatana...."aleś ty frajer....czy wiesz co to jest hipokryzja ?". I wtedy wróciłem z marzeń na ziemię. Pozdrawiam i ps. nawet jak kupujesz lek w aptece to przeczytaj instrukcję ..czy warto go brać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (7)