"Kazały mi to zrobić głosy". 26-latek przyznał się do zabicia babci [film]
2016-02-15 15:53:19(ost. akt: 2016-02-15 16:24:00)
Policjanci kryminalni z Elbląga zatrzymali 26-letniego Daniela Z. podejrzanego o zabicie swojej 64-letniej babci. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa. Powiedział, że nakłoniły go do tego głosy, które słyszał w głowie. Wcześniej leczył się psychiatrycznie.
Do zabójstwa doszło w poniedziałek (15.02) przed godz. 11 na ulicy Jaśminowej w Elblągu. O całym zdarzeniu policjantów powiadomił sąsiad zmarłej kobiety.
— Mężczyzna najpierw usłyszał krzyki dobiegające zza ściany, a później wbiegł do mieszkania i dokonał makabrycznego odkrycia. 64-letnia kobieta nie dawała oznak życia, miała ranę ciętą szyi — informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
— Mężczyzna najpierw usłyszał krzyki dobiegające zza ściany, a później wbiegł do mieszkania i dokonał makabrycznego odkrycia. 64-letnia kobieta nie dawała oznak życia, miała ranę ciętą szyi — informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Na miejsce została wezwana karetka pogotowia. Niestety lekarz stwierdził już tylko zgon. Zaraz po zgłoszeniu na miejscu pojawili się policyjni technicy, prokurator i biegły z zakresu medycyny.
W tym samym czasie policjanci operacyjni szukali 26-letniego mężczyzny, który był wnuczkiem zmarłej kobiety i z nią mieszkał. Po trzech godzinach pracy Daniel Z. został zatrzymany na osiedlu Zawada w Elblągu. Był zaskoczony ale nie stawiał oporu.
— W rozmowie z policjantami był chaotyczny. Przyznał się do zabójstwa babki. Powiedział, że zrobił to z powodu „głosów, jakie słyszał w głowie”. Jak ustalili wcześniej policjanci leczył się psychiatrycznie. Był także karany za niszczenie mienia, bójki, kradzieże. Teraz z pewnością o jego poczytalności wypowie się lekarz psychiatra. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności — dodaje Jakub Sawicki.
— W rozmowie z policjantami był chaotyczny. Przyznał się do zabójstwa babki. Powiedział, że zrobił to z powodu „głosów, jakie słyszał w głowie”. Jak ustalili wcześniej policjanci leczył się psychiatrycznie. Był także karany za niszczenie mienia, bójki, kradzieże. Teraz z pewnością o jego poczytalności wypowie się lekarz psychiatra. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności — dodaje Jakub Sawicki.
Czytaj także: Zwłoki 64-latki w mieszkaniu na Jaśminowej. Ktoś podciął jej gardło. Policja schwytała wnuczka
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
bzdura lex sed lex #1932651 | 88.156.*.* 16 lut 2016 07:54
Wystarczy trochę się powydurniać, później pójść ze dwa razy do psychiatry i już można robić, co się chce, żaden sędzia nie jest w stanie podważyć opinii rzeczoznawców, bo nie jest psychiatrą. A rzeczoznawcy-psychiatrzy nie zakwestionują opinii innych psychiatrów. No i co? Było zabójstwo, powinno być dożywocie i nagle nie ma sprawy.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Władek #1932649 | 83.25.*.* 16 lut 2016 07:45
Takie "głosy" można tylko zresetować z pustego łba na krześle elektrycznym.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Nick #1932578 | 37.201.*.* 15 lut 2016 21:49
Tak to jest jak w K.K. nie ma KARY SMIERCI.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
znajomy #1932537 | 83.24.*.* 15 lut 2016 20:21
kawał ch,,a dożywocie
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
A TAM #1932442 | 81.15.*.* 15 lut 2016 18:25
PEWNIE DOPALACZE W PISdu.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz