"Gram sercem". W piątek wystąpi z Elbląską Orkiestrą Kameralną
2016-03-01 07:01:00(ost. akt: 2016-02-29 22:53:26)
Krzysztof Meisinger jest bez wątpienia gitarzystą „wyjątkowym”, dysponującym ciepłym dźwiękiem i techniką godną pozazdroszczenia. Sposób, w jaki gra jest absolutnie zmysłowy, o czym będzie mogła przekonać się elbląska publiczność. W najbliższy piątek (4.03) zagra z Elbląską Orkiestrą Kameralną.
— Jak został Pan gitarzystą? Dlaczego właśnie ten instrument?
— Gitarę wybrałem w dzieciństwie, nie mając wówczas jeszcze świadomości tego jak niezwykły jest to instrument. Nieco później, gdy poznawałem kolejne nagrania wybitnych gitarzystów, w tym nagrania gitarzysty wszechczasów jakim był Andres Segovia, zrozumiałem iż jest to instrument o niemal nie ograniczonej sile wyrazu i ekspresji. Pierwsze lata nauki gry były dla mnie nieustającym odkrywaniem magii tkwiącej w dźwięku gitary klasycznej. Nie ma tutaj żadnej bariery pomiędzy muzykiem, a instrumentem. Nie ma smyczka, lub klawisza – palec ma bezpośredni kontakt ze struną. Jest to coś co odróżnia gitarę od wielu innych instrumentów i sprawia, że przez słuchaczy jej dźwięk jest odbierany jako wyjątkowy. To mnie w niej zafascynowało od samego początku i fascynuje do dzisiaj.
— Gitarę wybrałem w dzieciństwie, nie mając wówczas jeszcze świadomości tego jak niezwykły jest to instrument. Nieco później, gdy poznawałem kolejne nagrania wybitnych gitarzystów, w tym nagrania gitarzysty wszechczasów jakim był Andres Segovia, zrozumiałem iż jest to instrument o niemal nie ograniczonej sile wyrazu i ekspresji. Pierwsze lata nauki gry były dla mnie nieustającym odkrywaniem magii tkwiącej w dźwięku gitary klasycznej. Nie ma tutaj żadnej bariery pomiędzy muzykiem, a instrumentem. Nie ma smyczka, lub klawisza – palec ma bezpośredni kontakt ze struną. Jest to coś co odróżnia gitarę od wielu innych instrumentów i sprawia, że przez słuchaczy jej dźwięk jest odbierany jako wyjątkowy. To mnie w niej zafascynowało od samego początku i fascynuje do dzisiaj.
— Krytycy podkreślają Pana zmysłowy i ekspresyjny styl gry na gitarze. Z czego on wynika?
— Nie mam pojęcia. Gram sercem - inaczej nie potrafię.
— Nie mam pojęcia. Gram sercem - inaczej nie potrafię.
— Podczas koncertu w Elblągu wykona Pan utwory między innymi hiszpańskich twórców. Skąd pomysł na taki repertuar?
— Dla gitary klasycznej muzyka hiszpańska jest czymś bardzo naturalnym. W Hiszpanii gitara jest wszechobecna. Muzyka flamenco jest wyrazem hiszpańskiej natury, temperamentu i stylu życia. Gitara klasyczna od gitary flamenco bardzo się różni - w technice gry, formie wyrazu a nawet w samej konstrukcji. Nie zmienia to jednak faktu, że w muzyce klasycznej znajdziemy ogromną ilość elementów i odniesień do muzyki flamenco. Tacy kompozytorzy jak Rodrigo, Albeniz czy de Falla niemal całą swoją twórczość oparli o hiszpański folklor i to właśnie stanowi magnetyzm i urok ich dzieł. Oczywiście działa to i w drugą stronę - dla wielu wybitnych muzyków flamenco muzyka klasyczna pozostaje silną inspiracją. W programie koncertu znajdą się utwory głównie hiszpańskie. Będzie tylko jeden wyjątek - muzyka Boccheriniego. Będzie ona jednak ukazywała silną inspirację tego fantastycznego kompozytora włoskiego muzyką hiszpańską.
— Dla gitary klasycznej muzyka hiszpańska jest czymś bardzo naturalnym. W Hiszpanii gitara jest wszechobecna. Muzyka flamenco jest wyrazem hiszpańskiej natury, temperamentu i stylu życia. Gitara klasyczna od gitary flamenco bardzo się różni - w technice gry, formie wyrazu a nawet w samej konstrukcji. Nie zmienia to jednak faktu, że w muzyce klasycznej znajdziemy ogromną ilość elementów i odniesień do muzyki flamenco. Tacy kompozytorzy jak Rodrigo, Albeniz czy de Falla niemal całą swoją twórczość oparli o hiszpański folklor i to właśnie stanowi magnetyzm i urok ich dzieł. Oczywiście działa to i w drugą stronę - dla wielu wybitnych muzyków flamenco muzyka klasyczna pozostaje silną inspiracją. W programie koncertu znajdą się utwory głównie hiszpańskie. Będzie tylko jeden wyjątek - muzyka Boccheriniego. Będzie ona jednak ukazywała silną inspirację tego fantastycznego kompozytora włoskiego muzyką hiszpańską.
— Czy uważa Pan, że przyjdzie taki dzień, w którym będzie mógł Pan powiedzieć „jestem spełnionym muzykiem”?
— Ten dzień już dawno nastąpił! Jestem spełnionym muzykiem i bardzo szczęśliwym człowiekiem!
— Ten dzień już dawno nastąpił! Jestem spełnionym muzykiem i bardzo szczęśliwym człowiekiem!
Koncert EOK pt. „Pod słońcem Hiszpanii” z udziałem Krzysztofa Meisingera i Agnieszki Rehlis (mezzosopran) odbędzie się w najbliższy piątek (4.03) o godz. 19:00 w sali koncertowej Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Elblągu.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez