Nowe miejsce rekreacji ma być gotowe jeszcze w marcu. Powstaje plac sportowy przy ul. Lotniczej

Plac rekreacyjno-sportowy powstaje na terenie między wieżowcami a torami PKP, wzdłuż chodnika prowadzącego w kierunku dworcowego tunelu i jest realizowany jako inwestycja z tzw. budżetu obywatelskiego.

Zadanie, na które magistrat pierwotnie chciał przeznaczyć 280 tys. zł, rodziło się w bólach. Miasto na wykonanie placu ogłosiło aż trzy przetargi. W pierwszym wzięły udział trzy firmy, jednak zaproponowane przez nich kwoty były zbyt duże i znacznie przewyższały tę, którą ratusz wyodrębnił z puli budżetowej na realizację inwestycji. Do drugiego przetargu nie zgłosił się żaden, chętny mimo tego, że zakres inwestycji został już wtedy nieco okrojony za zgodą wnioskodawców, którzy zgłosili to zadanie do BO.
— Zrezygnowano z trzech urządzeń do fitnessu, karuzeli oraz dwóch ławek - przypomina Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. — W związku z tym pomniejszył się także teren placu, co automatycznie zmniejszyło także ogrodzenie tego terenu, a do wykonania pozostało również mniej chodników.

Dopiero trzeci przetarg wyłonił zwycięską firmę - Bullait z Elbląga, która zajęła się budową placu. Prezydent Elbląga dołożył do inwestycji jeszcze 50 tys. zł i z końcem listopada 2015 roku ruszyły pierwsze prace przy ul. Lotniczej.

Na zagospodarowywanym obecnie terenie pojawiła się już plenerowa siłowania z bezpieczną nawierzchnią, boisko do piłki koszykowej, teren do ćwiczeń street workoutu, plac zabaw wraz z urządzeniami dla dzieci niepełnosprawnych i specjalną huśtawką, do której można podjechać wózkiem, ogrodzenie, oświetlenie i monitoring.

Pierwotnie plac miał powstać w ciągu 60 dni od momentu podpisania umowy z miastem. Na razie jednak urządzenia na placu stoją szczelnie zapakowane i czekają na pierwszych użytkowników.
— Pogoda trochę pokrzyżowała nam plany, szczególnie styczniowy atak zimy, intensywne opady śniegu i wysokie mrozy. Czekaliśmy na bardziej sprzyjające warunki pogodowe. Mamy już wszystko zrobione oprócz ułożenia nawierzchni poliuretanowej boiska do koszykówki. Technologia wymaga, żeby taką nawierzchnię układać w temperaturze powyżej 5 stopni Celsjusza. Wszystkie urządzenia na placu już zamontowano, dodatkowo położymy jeszcze kilka metrów kwadratowych kostki brukowej pod każdą z ławeczek, która znajdzie się na placu. Potrzeba nam jeszcze ok. 4-5 dni, by dokończyć pozostałe prace. Z początkiem marca plac będzie gotowy— mówi Andrzej Stefaniszyn, dyrektor generalny firmy Bullait z Elbląga.
as