Kilkadziesiąt podpisów pod petycją przeciw zmianie nazwy ulicy Diaczenki

2016-03-05 18:00:00(ost. akt: 2016-03-04 13:59:45)
Na pierwszym planie: mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka"

Na pierwszym planie: mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka"

Autor zdjęcia: Archiwum

Grupa mieszkańców z ulicy kapitana Diaczenki w Elblągu nie chce zmiany jej na majora Zygmunta Szendzielarza, ps. „Łupaszka”. Pod petycją w tej sprawie podpisało się kilkadziesiąt osób.
Wszystko wskazuje jednak na to, że niezależnie od stanowiska samych mieszkańców z ul. Diaczenki już wkrótce będą mieszkali pod innym adresem. A to za sprawą ustawy dekomunizacyjnej, która pozbawi komunistycznych nazw polskie ulice, skwery czy place. Prace nad tą ustawą trwają. Dlatego mieszkańcy z Diaczenki nie zamierzają składać swojej petycji w Urzędzie Miejskim, chociaż podpisało się pod nią już kilkadziesiąt osób.

— Nam przede wszystkim chodziło o to, że będziemy mieli mnóstwo zachodu z wyrobieniem nowych dokumentów, wymianą dowodów, paszportów, czy dowodów rejestracyjnych aut. Niektórzy mają pod tym adresem zarejestrowane działalności gospodarcze, więc zmiany uderzą nas po kieszeniach — mówi Marian Pietryłowski, mieszkaniec ul. Diaczenki i jeden z pomysłodawców zbierania podpisów pod petycją. — Pewnym problemem jest także niechęć starszych osób do zmian nazw ulic z powodu ich przyzwyczajenia się do obecnego stanu rzeczy — dodaje.

Przypomnijmy: do prezydenta Elbląga z wnioskiem o zmianę ulicy Diaczenki na majora Zygmunta Szendzielarza, ps. „Łupaszka” wystąpiła podczas ostatniej sesji radna Maria Kosecka.
— Tylko dlaczego radna wychodzi przed szereg, nie poczeka na przyjęcie ustawy, tylko od razu występuje z projektem takiej zmiany? — pyta pan Marian.

I wskazuje, że zaproponowana przez radną nazw wcale mu się nie podoba.
— Major Zygmunt Szendzielarz nie ma nic wspólnego z Elblągiem. Poza tym wojna jest złem samym w sobie, a każdy bohater wojenny ma krew na rękach. Ja pochodzę z Wileńszczyzny i pamiętam historię „Łupaszki”, złamanie przez niego rozkazu swojego dowódcy, generała Krzyżanowskiego, dowódcy oddziału wileńskiego AK i jego późniejszą ucieczkę w białostockie. Uważam, że nazwa ulicy jeśli już ma być zmieniona, powinna być neutralna — dodaje starszy mężczyzna.
AS
Czytaj również: Zmienić ulicę Diaczenki na Łupaszki?Pytamy mieszkańców

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Diaczenko #2089489 | 91.233.*.* 15 paź 2016 16:35

    Można zmienic ale diaczenko to również nazwisko przedwojennego szpiega niemieckiego , zwerbowanego majora trzeciego pułku szwoleżeró.w. szpiegował na rzecz abwehry. W czasie wojny kierował osrodkiem dyspozycyjnym abwehry w Suwałkach. nazwisko Piotr Diaczenko które potem zmienił na brzmienie ukraińskie -Petro Diaczenko-do tej narodowści się przyznawał . JEST WIĘć dobry pretekst dla wszystkich. aLE NA PEWNO NIE NALEZY ZMIENIAC NA łUPASZKĘ -to przecież zbir i bandzior , któy zbyt dużo niewinnej krwi ma n sumieniu. po co narażać mieszkańców za kilka lat na kolejną zmianę. nadac jakąś uniwersalną nazwe i wszystko a jesli patron to taki żeby zadna opcja polityczna go nie tkneła. czemu się wreszcie wszyscy tak uczepili tego bandyty szyndzielorza. toż wielu starszych ludzi po dziś dzień pluje na ten pseudonim. Czy nawet wsród ofiar stalinizmu nie ma ludzi naprawde szlachetnych jak chociażby gen NIL czy płk radosław albo generał Skalski? czy trzeba koniecznie patrzec na postacie działające na pograniczu bandytyzmu.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Świadek #1947295 | 178.235.*.* 6 mar 2016 11:01

    Jak już mieszkańcy muszą wymienić dokumenty to proponuję zmianę nazwy ulicy na BOLKA. Obecnie chwytliwa nazwa i pierwsza w Polsce. Tylko trzeba zaorać przedszkole i zrobić parking dla autobusów. Ja już rezerwuję miejsce na przyczepę N126 z której będę sprzedawał zapiekanki Wstęgę przetnie jakiś kurdupel.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. mad max #1947104 | 176.221.*.* 5 mar 2016 19:27

    Od kiedy to w paszporcie jest adres? Ktoś chyba nieźle ściemnia. Stare komuchy w natarciu

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)