Od niej można nauczyć się, jak żyć. Wiesława Pokropska z tytułem Osobowości Regionu
2016-03-10 18:19:35(ost. akt: 2016-03-14 17:11:45)
Łatwo uwierzyć, że jako małe dziecko „leczyła” swoje lalki. Ale to, że jej pasją było latanie szybowcami, może być dla wielu zaskoczeniem. Wiesława Pokropska, dyrektor elbląskiego hospicjum, była główną bohaterką gali Osobowość Regionu.
— Miałam zaledwie siedemnaście lat, gdy zdałam na medycynę — wspomina Wiesława Pokropska, dyrektor hospicjum w Elblągu, której uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego przyznali tytuł „Osobowość Regionu”. — Byłam jeszcze niezwykle młodym człowiekiem, więc trudno mi było podjąć tak ważną decyzję — dodaje.
Z medycyną Wiesława Pokropska związana jest od wielu lat. Najpierw była ordynatorem oddziału chirurgii dziecięcej w elbląskim szpitalu. Od wielu lat jest jednak dyrektorem elbląskiego hospicjum, a jej powołaniem lekarskim stała się medycyna paliatywna. Jej pracę na rzecz innych, charyzmę i wielkie serce docenili uczniowie I LO.
Gala podsumowująca ten konkurs odbyła się dzisiaj w Teatrze im. A. Sewruka.
— Ta uroczystość to nie tylko docenienie pomysłu i dokonań ludzi wyjątkowych. To także swoista promocja profesjonalizmu i zaangażowania. Dzisiaj została nagrodzona praca na rzecz innych, oddanie i zaangażowanie, konsekwencja i pracowitość — mówiła Zofia Ostrówka, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących.
— Ta uroczystość to nie tylko docenienie pomysłu i dokonań ludzi wyjątkowych. To także swoista promocja profesjonalizmu i zaangażowania. Dzisiaj została nagrodzona praca na rzecz innych, oddanie i zaangażowanie, konsekwencja i pracowitość — mówiła Zofia Ostrówka, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących.
Uroczystość była okazją aby pogratulować jej bohaterce, ale i też poznać ją od innej strony.
— Niektóre rzeczy, których o niej się dowiedzieliśmy, były dla nas sporym zaskoczeniem. Dlatego też chcieliśmy zaprezentować panią Wiesławę nie tylko jako lekarkę, dyrektorkę hospicjum — przyznaje Patrycja .
Chociażby pasje, które na pierwszy rzut oka niewiele mają wspólnego z medycyną.
— Pamiętam, że przygotowując się do egzaminów na Akademię Medyczną w Białymstoku siedziałam w ogrodzie, patrzyłam w niebo i oglądałam szybowce, które tam latały — wspomina pani Wiesława. — Do tej pory nie miałam z nimi do czynienia, ale bardzo mi się to podobało. Później, gdy już dostałam się na akademię, poznałam koleżankę, której mąż latał w białostockim areoklubie. On mnie „wciągnął” w szybowce. Zostałam szybownikiem. Później, już w Elblągu, zrobiłam szkolenie samolotowe. Zdobyłam srebrną odznakę szybowcową, jeden diament do niej, licencję samolotową, szybowcową. W pewnym momencie okazało się jednak, że nie mogę kontynuować kariery jako szybowniczka czy pilot samolotowy. Medycyna była zazdrosna i wybrałam medycynę.
— Niektóre rzeczy, których o niej się dowiedzieliśmy, były dla nas sporym zaskoczeniem. Dlatego też chcieliśmy zaprezentować panią Wiesławę nie tylko jako lekarkę, dyrektorkę hospicjum — przyznaje Patrycja .
Chociażby pasje, które na pierwszy rzut oka niewiele mają wspólnego z medycyną.
— Pamiętam, że przygotowując się do egzaminów na Akademię Medyczną w Białymstoku siedziałam w ogrodzie, patrzyłam w niebo i oglądałam szybowce, które tam latały — wspomina pani Wiesława. — Do tej pory nie miałam z nimi do czynienia, ale bardzo mi się to podobało. Później, gdy już dostałam się na akademię, poznałam koleżankę, której mąż latał w białostockim areoklubie. On mnie „wciągnął” w szybowce. Zostałam szybownikiem. Później, już w Elblągu, zrobiłam szkolenie samolotowe. Zdobyłam srebrną odznakę szybowcową, jeden diament do niej, licencję samolotową, szybowcową. W pewnym momencie okazało się jednak, że nie mogę kontynuować kariery jako szybowniczka czy pilot samolotowy. Medycyna była zazdrosna i wybrałam medycynę.
Konkurs Osobowość Regionu organizowany jest od ośmiu lat. Na początku odbywał się w Szkole Podstawowej nr 14. Obecnie współorganizatorem jest I Liceum Ogólnokształcące. W gronie dotychczasowych laureatów są między innymi: Ryszard Skotnicki, Mirosław Siedler, Bogusław Smolarski, Marek Osik i Grzegorz Nowaczyk.
— Czego młodzi mogą się uczyć od tych osób? Bardzo dużo. Przede wszystkim jak żyć, co wybrać, jakich szukać pasji, jak być szczęśliwym, a także jak służyć ludziom — wylicza Anna Daczkowska, autorka projektu Osobowość Regionu, reżyser gali .
Natasza Jatczyńska
— Czego młodzi mogą się uczyć od tych osób? Bardzo dużo. Przede wszystkim jak żyć, co wybrać, jakich szukać pasji, jak być szczęśliwym, a także jak służyć ludziom — wylicza Anna Daczkowska, autorka projektu Osobowość Regionu, reżyser gali .
Natasza Jatczyńska
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez